- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 875
12 kwietnia 2010, 17:01
Mam kije, ale słabo z moim chodzeniem..nie mam porządnej motywacji...mam wrażenie, że ten rodzaj sportu jednak nic nie daje i nie pomoże schudnąć np. tak jak bieganie..
Czy zawracać sobie tym głowę, planować czas na spacer z kijkami czy też zainwestować w inny sport? który pomoże zgubić zbędne kilogramy...proszę o uwagę, że mam do zgubienia około 20kg ;()
- Dołączył: 2010-02-08
- Miasto: Manchester
- Liczba postów: 438
12 kwietnia 2010, 17:06
nigdy sie nie szwedalam z kijami, sama chcialabym wiedziec czy warto.........
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nordic_walking
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 875
12 kwietnia 2010, 17:12
chodzi mi raczej o sprawdzone opinie ;)
12 kwietnia 2010, 17:20
czytałam, że ten sport angażuje 90 % mięśni !
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
12 kwietnia 2010, 17:23
ja chodze od 2 tygodni z nimi ....w pasie neo ...dzis zrobilam 7 km ..wszystkie miesnie pracuja ....do domu przychodze mokra ...uwazam ze clay rok miniony chodzac bez nich bo ciagle zastanawialam sie po co mi one jak maszeruje ....jednak kije narzucaja tepo , i ruszaja dokladniej wszystkie miesnie ciala ....za tydzien pomierze sie to powiem ci ile mi ubylo bo dzis jest jeszcze za wczesnie na zmiany
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 875
12 kwietnia 2010, 17:29
o to super ;] bede czekac, albo sama wyruszę równiez ;]
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
21 kwietnia 2010, 01:41
warto muze sobie dać na słuchawki... taka energetyczną.. . taka, co wymusza chodzenie powyżej 5 km/h
poza tym, ja zasuwam na rowerze w terenie i patykuję
warto patyki, kije używac jako ostatniego sportu danego dnia
godzinny marsz z patykami wymusza prawidłowa postawe, z nimi nie da się chodzic zgarbionym czy sflaczałym
czasem wprost czyję, jak mi pracuja mięsnie u nasady karku
- Dołączył: 2010-04-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 364
26 kwietnia 2010, 10:56
Witam
Chodzę od stycznia. Efekty? Przede wszystkim większa wydolność płuc a to już ma znaczenie przy mojej wadze żeby na pierwszym piętrze nie łapać zadyszki =) Uda w moim przypadku nie są wyszczuplone a raczej dostałam mięśni ale znam swoje ciało i wiem jak szybko dostaję bułek. Zniknęły mi oponki nad stanikiem., już się nie wylewam...Sylwetka stała się bardziej wyprostowana. Chód sprężystszy. Myślę że gdyby nie kijki to moja waga poszybowałaby w górę...
- Dołączył: 2010-05-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2
2 maja 2010, 21:04
Warto! Uwierz mi.Uprawiam Nordic Walking od 7 miesięcy, schudłem 18 kg. Zanim zacząłem Nordic Walking stosowałem (bezskutecznie) wiele wiele lat różnych diet... Codziennie chodzę 2-3 godz, kiedyś też tyle chodziłem ale bez kijków. Moja waga ciągłe ani rusz. Doprowadzała mi to do szału i załamania. Teraz kiedy osiągnąłem takich wyników, daje mi to wielką satysfakcję i motywację do uprawiania Nordic Walking. Naprawdę wszystkim polecam te spacerki z kijkami, ważne, zanim zaczniemy chodzić z kijkami zapoznać się z podstawami techniki chodzenia, jak trzymać kijki, jak oddychać itd.
- Dołączył: 2009-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2210
3 maja 2010, 20:55
Ja uwielbiam NW kije to najlepszy towarzysz moich wypraw .Mając kije nie potrzebuję już towarzystwa idę i tylko to się liczy .Kije wymuszają prawidłową postawe i marsz staje sie duzo szybszy bardziej energiczny.Zachęcam.