Temat: Nordic Walking dla wytrwałych - codzienna spowiedz i wsparcie

Witam, przeglądnęłam kilka tematów nordic walking i nie znalazłam tego czego szukałam.  Więc postanowiłam założyć nowy wątek.

Grupa wsparcia opierająca się na rywalizacji a zarazem na wzajemnej motywacji.

W tamtym roku chodziłam codziennie i ładnie spadały mi kg jednak w tym roku brak mi wsparcia i osób towarzyszących. Więc serdecznie zapraszam wszystkich chętnych.

Pomysł jest niezbyt autorski, a dokładniej zaczerpnięty z grupy brzuszkującej. Dziewczyny które chodzą z kijami wpisywałyby codziennie przebyty przez siebie czas z kijami i podawały sumę godzin przebytych na kijach.
Np. 24.04.2012 - 1 godz/ 1 godz, 25.04.2012 - 1,5 godz/2,5 godz. Czyli data, dzisiejszy czas i zsumowany czas.

Na razie proponuję do końca kwietnia, a jeżeli będą chętne to nowy cykl zaczniemy w maju.

To kto dziś zacznie chodzić ze mną?????????
Zapraszam




05.09.2012 - 1,5 godziny
06.09.2012 - 1,5 godziny

A tu dalej nikt nie zagląda. Nie wiem czy nikt z was nie chodzi z kijami, czy co???
jeżeli jest jakiś wątek wyzwań nordic walkingowych to proszę wstawcie tu linka, bo bardzo potrzebuję wsparcia.
forum sukces ognik-kurcze...." kije"  to były i są  podstawą mojego skromnego  sukcesu tomek ps chodzę 2x w tygodniu z rana po 20 km i to stosuje co pół godzinki male truchtanie przez 5 mim i to daje na pulsometrze 1600-1800 kcalorii -latem zimą powodzenia tylko długie treningi zbijają tłuszcz i niwelują "wpady"
Pasek wagi
Chodzimy, chodzimy.
6.09.2012- 7,5km/70 minut
7.09.2012- 9,5km/90 minut
08.09.2012 - 1,5 godziny

No niestety więcej niż 1,5 godziny nie chce wyjść. Mam jedną trasę przez lasek... dawniej chodziłam godzinę, teraz 1,5 godz. Może wymyśle coś żeby wyszło więcej, ale nie wiem czy uda mi się wygospodarować codziennie 1,5 godziny.
8.09.12- 4km/40 minut

Zapomniałam i wyszłam z domu dopiero po 19, więc trzeba było znaleźć krótszą trasę, coby zdążyć przed zmrokiem- jeszcze by mnie wiewiórka napadła w świerczynie albo co.

Novajulia, może zamiast wydłużać trening spróbuj zwiększyć intensywność? Jak zaczniesz wyrabiać swoją trasę w godzinę i 20 minut, to zostanie Ci całe 10 na spacerek jakąś nową ścieżka- czyli nie zwiększając czasu będziesz mogła przejść dodatkowe 700 metrów. :)
julia julia lepiej rzadziej a dłużej bo w każdym ćwiczeniu musisz odjąć te 30 min na spalenie glikozy a jak masz raz a dłuzej to zyskujesz te 30 minut na spalanie  dodatkowego tłuszczu .Czy tak ciezko wstać o tej szóstej i hajda z kijami na leśne dukty po 4 godinkach to ani zakwasy ani zadyszka masz tą endorfine na cały ranek i jakie dotlenienie do pracy i do nauki a ta endorfina to naturalny narkotyk i masz zdrowego kopa no i 0,2 kg mniej i to tego obrzydliwego tłuszczu tomek 
Pasek wagi
9.09.12- 11km, niecałe 2 godziny.

Skręciłam w inną ścieżkę niż zwykle, trafiłam na ruiny młyna i zeszło mi trochę na zwiedzaniu. :)
A gdzie ten młyn ? w Dolinie radosci czyna  przy Potokowej w Matemblewie ?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.