Temat: Nordic Walking dla wytrwałych - codzienna spowiedz i wsparcie

Witam, przeglądnęłam kilka tematów nordic walking i nie znalazłam tego czego szukałam.  Więc postanowiłam założyć nowy wątek.

Grupa wsparcia opierająca się na rywalizacji a zarazem na wzajemnej motywacji.

W tamtym roku chodziłam codziennie i ładnie spadały mi kg jednak w tym roku brak mi wsparcia i osób towarzyszących. Więc serdecznie zapraszam wszystkich chętnych.

Pomysł jest niezbyt autorski, a dokładniej zaczerpnięty z grupy brzuszkującej. Dziewczyny które chodzą z kijami wpisywałyby codziennie przebyty przez siebie czas z kijami i podawały sumę godzin przebytych na kijach.
Np. 24.04.2012 - 1 godz/ 1 godz, 25.04.2012 - 1,5 godz/2,5 godz. Czyli data, dzisiejszy czas i zsumowany czas.

Na razie proponuję do końca kwietnia, a jeżeli będą chętne to nowy cykl zaczniemy w maju.

To kto dziś zacznie chodzić ze mną?????????
Zapraszam




Ja idę jutro wieczorkiem z Vitalijką której jeszcze nie znam, ale wzajemna motywacja jest dla mnie baaaaaaardzo istotna, sama chyba bym się nie ruszyła :]
Pasek wagi
hmmm wieczorne chodzenie o ile niema żadnego należy pochwalić  ale istnieje obawa że spalamy glikogen zamiast tłuszczu przynajmniej przez pierwsze pół godzinki marszu który nagromadził się po posiłkach w ciągu dnia  w przeciwieństwie  jak to się ma rano po nocy gdy organizm zdołał się już uporać z nagromadzonym  glikogen em  (oczywiście jak nie uzupełniamy go pustosząć lodówkę  nocną porą)
Pasek wagi
Żeby chodzić przed pracą musiałabym chyba wstawać o 5 rano.. nie zmuszę się do tego więc zostanę przy późnych popołudniach/wieczorach :)
Pasek wagi
ejże jeżyku kochany a sobota ,niedziela czyżby też pracujesz a wielokrotnie mówiłem i sprawdzałem na własnym garbie im w tygodniu rzadziej a dłużej jednostkowo tym spalanie tłuszczu jest bardziej efektywne - przypominam pierwse pół godziny cwiczeń jest stracony dla pozbywania się tłuszczu a jak ciągle będziesz od nowa zaliczać te pierwsze "jałowe " 1/2 h to  efektywne okresy spalania suma summarum będą mizerne ... a potem zdziwienie i rozczarowanie Ja wiem ze nie chce się z tego ciepłego łózeczka  ale ale albo rybka albo akwarium a przyjdzie sylwester i ..trzeba będzie się wcisnąć w tą kreacje i wtedy albo łania albo ...".baleron"   faceci  może nie zauważą ale koleżanki od serca zawsze    czego oczywiście ci nie życzę tomek 
Pasek wagi
w weekendy studiuję.. niby co drugi tydzień ale po nowym roku mam 3 tygodnie z rzędu..masakra. A jak juz mam wolny weekend - bez szkoły, pracy i innych obowiązków to cieszę się błogim lenistwem i możliwością odespania trudów.. :]
Pasek wagi
w weekendy studiuję.. niby co drugi tydzień ale po nowym roku mam 3 tygodnie z rzędu..masakra. A jak juz mam wolny weekend - bez szkoły, pracy i innych obowiązków to cieszę się błogim lenistwem i możliwością odespania trudów.. :]
Pasek wagi
jeżeli nie masz czasu a naprawdę chcesz schudnąć jest metoda to HIIT(ang. High Intensity Interval Training) wyczerpująca ale skuteczna naprzemienne bieganie szybkie i wolne przez pół godzinki z 90 % HR max (220-wiek) 1min i 70% HRmax  4min i takich cykli z 6 i to z rańca przed pracą albo w drodze do pracy z plecaczkiem a przed "bramą" ciuszki treningowe do  plecaczka no spoko udajesz normalną przed szefem wesołych Finea ps wkoncu  Twoje Imię do czegoś cię zobowiązuje
Pasek wagi
dziewczyny świeta zaczynamy od małej " górki" w kcaloriach i...jutro,pojutrze z rańca idziemy cosik palić za wigilie ,I dzień swiąt i te resztki co zostaną po świetach powodzenia tomek
Pasek wagi
wesołych świąt wszystkim kijkowiczom  no i stępienia kijków na 1000 -nym  kilometrze treningu nie ma lekko cierp ciało jak kiedyś chciało się obiadać  -u nas w Gdańsku  z rana mróz 15 km w sniegu zaliczone no ale poranek w lesie prześliczny ze słoneczkiem i pobłyskującym sniegiem pomiedzy zasniezonymi drzewami .Pustawo na trasie pewnie ludziska myślą już tylko o żarciu .  "Zaliczka"  na rzecz swiąt zaliczona jeszcze jutro może i te  20 km się uda .Kurcze chodzenie w śniegu z kijkami jeszcze bardziej wyczerpujące ale satysfakcja jest czego i wam drogie vitalijki życzę -tomek 
Pasek wagi
                   co nie zabija wzmacnia powiadają czego dowodem jest dzisiejszy marsz-bieg z kijami -mróz jak cholera ale cóz 20 km zaliczona jak na biegun północny Amunsen to miał... Kurcze idą święta gdzie nie da się odmówić tych ciast i sosików  bo wezmą nas za dziwaków wiec trzeba było coś tam na te konto spalić Jeszcze raz  życzenia dla założycielki tematu  Julii oraz wszystkim którzy dorzucili cenne uwagi Finei, fimie margase,nagietce dolores anilorak studentce, olenkowi chciałbym  życzyć pogodnych świąt w miłej rodzinnej atmosferze oraz spełnienia wszelkich marzeń i żeby po osiągnięciu sukcesu w naszym temacie nigdy ależ to nigdy nie dopadło widmo "jojo" pozdrawiam Tomek ps a Fine chciałbym przed spowiedzią przeprosić za tych panów z siłowni ....jakoś to głupio wyszło 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.