- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2018, 23:35
Czy ktoś z Was nauczył się pływać będąc już dorosłym? Jak długo to trwało? Uczyliście się sami czy z instruktorem? Bardzo chcialabym się nauczyć. Niestety umiem tylko leżeć bez ruchu na wodzie I przepłynąć dwa metry na plecach;) Wszelskie wskazówki mile widziane:)
16 marca 2018, 23:41
Ja mialam 19 lat, jak sie nauczylam. Zapisalam sie na basenie na zajecia z instruktorem. Nauka technika byla prosta, gorzej bylo z przezwyciezeniem leku przed woda. Tez mi sie w koncu udalo.
17 marca 2018, 00:04
O widzisz a ja nie umiem utrzymać się na wodzie w miejscu a za to pływam bojąc się ogólnie wody.
17 marca 2018, 08:42
Moja mama nauczyla się pływać po 40 roku zYcia ;) uczyla się pod okiem instruktora, najgorsze było dla niej chyba przełamać strach przed wodą.
17 marca 2018, 14:51
to i tak dużo umiesz. pływać nie umiem i już się raczej nie nauczę. a jeśli miałabym próbować to tylko i wyłącznie pod okiem instruktora
17 marca 2018, 16:01
Mam 28 lat. Nauczyłam się w zeszłym roku, wcześniej miałam jedno nieudane podejście (beznadziejny, krzyczący instruktor). Najpierw sama, stylem "topionym", w płytkim basenie, w którym ćwiczyłam aqua aerobic (świetnie przełamuje opór przed aktywnością w wodzie). Pływałam trochę na plecach. W zeszłym roku zapisałam się na zajęcia z instruktorem, nauczyłam się pływać z głową pod wodą, na głębokim basenie, etc. Teraz sama trenuję, czasem wspomagam się deską. Kraul wychodzi mi średnio, na plecach bez problemu, najgorzej chyba żabka... Ale z każdą wizytą na basenie mam wrażenie, że pływam lepiej. Polecam!
17 marca 2018, 18:07
Mój mąż nauczył się pływać w wieku 28 lat. Zapisała się na naukę pływania w grupie. Po trzech/ czterech miesiącach już pływał bardzo dobrze. Dodam, że u niego w grupie były dwie osoby 40+, one również nauczyły się pływać.
17 marca 2018, 19:19
Znajoma nauczyla sie w tamtym roku (36 lat). Wziela indywidualne lekcje na basenie u instruktora. Jak mowila, podeszla do instruktora i zapytala, czy zgodzilby sie udzielac lekcji i ustalili terminy. Chyba po 20 lekcjach potrafila przeplynac zabka kilka metrow, potem jeszcze dokupila lekcje, ale juz nie wiem jak szybko jej szla nauka. Nigdy nie jest za pozno.
Edytowany przez nobliwa 17 marca 2018, 19:21