- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2016, 22:47
20 czerwca 2016, 08:53
Moim zdaniem chociaż trenerem nie jestem, ale trochę się z chłopakami na siłowni nasiedziałam to. Zacznij ćwiczyć 3 max 4 razy w tygodniu Nie mniej niż godzinę. Ja bym zrobiła to tak. 15 minut rozgrzewka jaka chcesz, może być bieg, może być jakiś filmik później część siłowa czyli wybierz sobie jaką partię ciała chcesz danego dnia ćwiczyć ( Nogi, brzuch, klata, ręce, plecy itd) jak nie masz sprzętu to kup lub poszukaj filmików ( około 30 min) i na koniec 30 min kardio. I będzie miodzio:D
20 czerwca 2016, 09:59
to że jesteś wege chyba utrudnia sprawę. trzeba kombinować z białkiem, węgli na wege jest raczej dużo, a na redukcji przydałoby się je trochę uciąć. pod względem diety - nie wiem jak to chwycić, może fora popatrz
20 czerwca 2016, 10:21
Z mojego doświadczenia (4 lata pływania sportowego w liceum) to na basenie masz spore szanse na fajną redukcję. To chyba jeden z najefektywniejszych sposobów na redukcję fatu w organizmie (zaraz zakrzyczą mnie wielbiciele siłowni ale sam piszesz, że na siłkę nie dasz rady). Tylko pływaj uczciwie, bez frajerskiego moczenia tyłka w wodzie. 3-4 razy w tygodniu po godzince. Pływanie fajnie rozwija barki, wzmacnia grzbiet i brzuch. Ja do dziś, po wielu latach, mam nawyk "trzymania brzucha".
Wszystko inne, w ramach cross treningu, będzie dobre.
Pilnuj czystej michy.
20 czerwca 2016, 19:06
no takiej wagi to nie nabawiles z powietrza, wiec ogranicz troche wegle, nie chodzi tu o warzywa i nawet nie o owoce co o produkty maczne i przetworzone, slodycze. Moj M to chudnie pieknie jak tylko lody wieczorne odstawil a tez jestesmy wege. facetom latwiej jest schudnac. Ja bym do tego basenu jednak jakas sztange dodala w domowych warunkach, pompki, przysiady.