Temat: Basen w jakiej porze?

Witam ;) mam pytanie - jak uważacie, w jakich porach lepiej chodzić na basen? Rano po śniadaniu czy czy późnym wieczorem jak potem nic się nie je? I ile razy w tygodniu?  teraz w czasie przerwy świątecznej chodziłam codziennie i muszę przyznać że chlor nie jest pomocny dla lubiących takie codzienne przechadzki cera zmarnowana, skóra wysuszona.
Jak sądzicie?
Pływaj sobie na plecach jak masz górę dobrą ;) Bo potem barki się robią wielkie(niestety -.-'). Mi zleciało jak narazie całkiem ładnie z bioderek, brzuszka, boczków nie ma. Nogi też z tłuszczyku lecą choć u mnie nie będą jak patyczki bo z mamusi na mamusie jesteśmy wszystkie wielkonogie . Mięśnie niezłe poza tym się robią
Mięśnie??? No właśnie... Mam dość rozbudowane uda....
Pasek wagi
Do kontuzji plecow plywalam: 3 razy w tygodniu, rano, na czczo, 45 minut.

Teraz (wracam do treningow): 2-3 razy w tygodniu, w porze lunchu, 20-25 minut.

Zdecydowanie polecam plywanie poranne, bo po wysilku fizycznym zjesz banana, potas pieknie przyswoisz, a kalorie spalone to kalorie spalone (ktos tu ma inny sposob rozumowania zauwazylam...). Dodatkowo masz super pobudke i mase energii na caly dzien 
Ale po pływaniu wieczornym cudownie się śpi ;).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.