Temat: Rozgrzewka

Czy rozgrzewacie się przed pływaniem? Jeśli tak to ile czasu i w jaki sposób?
Ja nie umiem pływać.
nigdy w życiu się nie rozgrzewałam ;p tylko, że ze mnie taka ofiara, że tylko żabką umiem pływać a to takie męczące nie jest..
Ja się nie rozgrzewam zwykle, bo głupio mi tak przy ludziach w ciasnej przebieralni zaczynać robić wymachy rąk :D Natomiast rozgrzewam się w wodzie, bo zwykle na początku chwilę skaczę w wodzie, przyciąganie kolan i po pływaniu to samo. 
Ja na początku wchodzę do płytszego basenu i sobie powoli zaczynam pływać, jak czuję, że już jestem rozgrzana to rzucam się na głęboką wodę ;)
ja się nie rozgrzewam, wprawdzie pływam tylko żabką ale krytą i w szybkim tempie i nigdy nie złapał mnie żaden skurcz chociaż czasem  widzę na basenie osoby (zwykle to panowie, nie wiem czemu ) które się rozgrzewają zanim wejdą do wody. Oceniam że robią 5-10 min rozgrzewkę- rozciąganie, obroty rękami głową, przysiady itd. takie standardowe ćwiczenia.
Bez przesady rozgrzewka bierze się z konieczności osiągania wysokiej wydajności miesni już od startu na zawodach pływackich gdzie każdy chce każdego przechytrzyć a nie na zwykłym pływaniu gdzie możemy dochodzić do maksymalnej wydajności mieśni już we wodzie -oczywiście można ale po co -powodzenia  tomek
Pasek wagi

kasg10 napisał(a):

nigdy w życiu się nie rozgrzewałam ;p tylko, że ze mnie taka ofiara, że tylko żabką umiem pływać a to takie męczące nie jest..

żabka to raczej męcząca nie jest. chyba, że mówisz o tej niby-żabce bez zanurzania głowy...
ja na początku robię 200m żabką dla wyrównania oddechu, potem zabieram się za pływanie :)
Ja po kilku latach w klubie jestem przyzwyczajona do rozgrzewki "na lądzie" i już w samym basenie. Na początku robię krążenia ramion, wymachy ramion, krążenia nóg, przesiady, wymachy, rozciąganie czworogłowego, krążenia stopami. A w basenie na rozgrzewkę 2x200m zmiennym lub po prostu każdym stylem bez określonej kolejności. 
Nie bój się rozgrzewać. Przecież na basenie jesteś dla siebie i inni nie powinni Ciebie obchodzić. :) 
Dzięki waszym opiniom, tym na tak i nie, zaczęłam teraz przed każdym pobytem na basenie, robić 7 minutową rozgrzewkę poszczególnych stawów. Rozciągam się też chwilę i dopiero wchodzę do wody. Przepływam 1,850 m i wychodzę. Na drugi dzień nie mam nawet zakwasów. Myślę, że to wina tej rozgrzewki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.