- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
6 stycznia 2010, 09:36
mamy do pokonania 1 500 000 metrow.
Dalysmy rade z kanalem La Manche, to i z Baltykiem damy!
Czyli zaczynamy?
Zasady: plywamy, wpisujemy ile przeplynelysmy i juz. Nic prostszego;-)
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
7 kwietnia 2010, 22:36
+1450 metrow
Zaczelam cwiczyc kraula. Przeplynelam 40 basenow w seriach po 10 z rekoma do krau;a, miedzy nogami byla poduszka.
2 baseny z nogami - ruch z biodra - Klara jak kazalas - to faktycznie moj slaby punkt, przy samych nogach - oddechu mi brakowalo.;-))
Ale bede cwiczyc i juzniedlugo przeplyne 10 basenow pod rzad porzadnym kraulem;-))))
7 kwietnia 2010, 22:49
Cwicz nogi na desce, 1 basen powoli (poprawnie, ale powoli), drugi -- jak najszybciej potrafisz, i tak z 5 razy. Tak na poczatku
hot Dave ze mna cwiczyl.
Drugi sposob to plywanie na boku, czyli jedna reka wyprostowana pod glowa i w przod, druga -- wzdluz ciala i plyniesz tylko na boku, nogi caly czas male nozyce z bioder, odkrecasz tylko glowe na oddech. Tu masz video jak to wyglada:
http://www.youtube.com/watch?v=C6rMSz6qIxk
Przy tym drugim sie strasznie zawsze wody nosem nawciagalam, ale to wydaje mi sie bardzo pomocne, co odczujesz jak zaczniesz plywac normalnie, z ramionami i na brzuchu ;)
Tu masz jeszcze mojego idola (Michael Phelps) wyjasniajacego to cwiczenie:
http://www.youtube.com/watch?v=QclQQc3w1Zg
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
7 kwietnia 2010, 22:58
no to teraz bede trenowac!!!! Ale jazda!!! Chyba sobie kupie nanośnik! - czyli cudo na nos, zebym sie nie podtopila! dzieki Klara!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
7 kwietnia 2010, 23:18
dziewczyny, wy się nie potopcie
czytam Was ze zgrozą w oczach
- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 1528
8 kwietnia 2010, 15:25
Tak jak obiecałam dopisuję 2000m dzisiaj:-)
8 kwietnia 2010, 18:17
haanyz,
zadnych nansonikow!!!To Cie tylko nauczy zlych nawykow i pogorszy oddychanie. Ja tez oczywiscie zawsze plywalam z nose-plug, i hot Dave mial wielkie zadanie by mi to z nosa zdjac, cobym sie czula wygodnie i komfortowo bez, zebym czula ze wdech nad woda, wydech pod woda, jak wydychasz pod woda, to Ci sie do nosa nie naleje, itd. Nurkowanie od razu bez zatyczki sie uczylam, by nie musiec nic wykorzeniac.
Lepiej sie nawciagaj nosem niz ucz zlych nawykow.
Ja sie wciaz jakos sle czuje plywajac na plecach bez zatyczki; probuje, ale sie nazlopie i panikuje, a przeciez moglam sie od razu uczyc bez, nie?
8 kwietnia 2010, 19:27
dawno mnie tu nie było, ale:
02-04- 1000m
06-04- 1500m
07-04- 1250m
08-04- 1250m
9 kwietnia 2010, 21:41
piątek - 1250m
a jutro wieczór panieński i SPA- też będzie pływańsko
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 23
9 kwietnia 2010, 23:46
dziś 1000 metrów
Edytowany przez kapibarapokojowa 9 kwietnia 2010, 23:44