Temat: Przeplywamy Baltyk wzdluz

mamy do pokonania 1 500 000 metrow.

Dalysmy rade z kanalem La Manche, to i z Baltykiem damy!

Czyli zaczynamy?

Zasady: plywamy, wpisujemy ile przeplynelysmy i juz. Nic prostszego;-)

a nazwę - żabka dyrektorska - zostawie sobe dla słodkiej zemsty na takiej jednej
Pasek wagi

Ja to wszytsko Jola wiem i rozumiem i jestem pewna, ze zrobili tak, ze wskazania byly piekne - tym bardziej, ze to basen przyszkolny....ale niesmak pozostal.....;-))))))

Taki kawal byl:

Znajomy dzwoni do swojego przyjaciela:

- byliscie u nas wczoraj, zginal pierscionek z diamentem mojej zony!

- Ale co Ty! nie myslisz, chyba, ze to MY! Znamy sie od 20 lat! Bywamy u siebie, jestem chrzestnym Waszej corki! No co Ty stary! Nie wzielismy tego pierscionka!

- No wiem, bo dzisiaj go zona znalazla, .......ale niesmak pozostal.....

1250m dzisiaj
1000m dzis
1,000 m z rana 

+1250 metrow - trenowalam plywanie pod woda. Braklo mi jakis 8 metrow do calego (25m) basenu, ale ja to wycwicze. ja wiem, ze to wszytsko w glowie siedzi...

I trenowalam tez kraula. I gdy mam deske miedzy nogami i plywam tylko samymi rękoma moge przeplynac 10 basenow. Gdy tylko dokladam do tego nogo - maksymalnie 2 baseny. Te nogi mi przeszkadzaja.....

Dzieciaki moje (lat 11 i 10) dzisiaj  zdaly na karte plywacka. Taka teraz dumna matka jestem!!!

I caly przyszly rok bedziemy trenowac na zolty czepek! Ale bedzie czad! Trzeba przeplynac 1500 metrow i 25 metrow pod woda;-(.

Damy rade! Mamy cel!

1000m dzisiaj
Wow, haanyz, niezle! A w czym Ci nogi przeszkadzaja? Zle machasz pewnie? nogi musza byc proste, napiete, palce obciagniete i ruch jest z bioder,
nie z kolan, jak pionowe (male i szybkie) nozyce. Poniewaz uda to najwieksze miesnie to 
bedziesz zuzywac dozo wiecej tlenu, mozesz
musiec szybciej i czesciej oddychac. Hmm?
Hm Klara - tak nigdy nie podchodzilam do plywania kraulem - ale nastepnym razem sprobuje... mowisz nogi napiete jak nozyce. Ok!

Witajcie!

Chciałabym się dołączyć do rankingu,...mogę?? Pływam od połowy marca (kiedyś trenowałam, ale czasu trochę brakowało, bo studia mnie pochłonęły doszczętnie i teraz wracam do formy:-)). Pływam 2-3 razy w tygodniu, codziennie poza tym biegam i skacze na skakance, a niedługo rower odkurzę:-)


Zatem ile już przepłynęłam:

11 marca -1250m

14 marca - 1350m

20 marca - 1400m

25 marca - 2050m

1 kwietnia (czyli dzisiaj) - 1850m


Jutro też pędzę na basen i pewnie we wtorek, także trochę postaram się dorzucić:-) Mam nadzieję, że nie jest za późno na dołączenie??

Pozdrawiam K.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.