Temat: Niepewnośc. Woda czy powietrze ?

Słuchajcie mnie wredne vitalianki !

Ood jakiegoś tygodnia cały fitness codziennie wykonuje w moim 1,6 m głebokości basenie bo tak jest milej niż się pocić jak świnia na powietrzu i jest cięzej w wodzie więc mam większą satysfakcję.

ALE mam obawy czy przypadkiem robienie 1000 ćwiczeń w wodzie bez pocenia się nie zepsuje rezultatu ? Czy może po wodzie efekt będzie jeszcze lepszy, a ciało w .h...uj bardziej ujędrnione ?

 

POMOCY, nie wiem czy to przerwaćczy nie :<

Wogóle zakres moich codziennych ćwiczeń to :

200 nożyc w basenie

150 przysiadóow w basenie

200 agrafek w basenie

15 minut pływania

skręty na talię w basenie

min.15 kilometrów jazdy rowerem po mojej dzielnicy bo mieszkam na ogrzeżach miasta na pagórkach

co 2 dzień EWA CHODAKOWSKA.

 

Czy to wystarczająca ilość ćwiczeń żeby do 13 sierpnia schudnąć 5 kg ? :<

+ zdrowo się odżywiam, zjadam ok. 1000kcal niecałe bo mam skurczony żołądek po obozie na ktrym nic nie jadłam.

Shyness napisał(a):

brazowooka91 napisał(a):

jeżeli połowa to nie pisz ogólnie "wredne vitalijki". to nietaktowne! po takich słowach nie dziwie się, że połowa jest dla Ciebie niemiła. 
Piszę wredne vitalianki gdyż pare z was pokazało mi rogi, dasz mi spokój czy zamierzasz być lepszą, która się pstawi ? Jak ci nie pasuje to omijaj temat.

Po prostu Twój ton mi się nie podoba. A na forum każdy może sie wypowiadać. 
Czy zaatakowałam Cię na początku? Nie! Po prostu zapytałam skąd takie słowa. A niekiedy zdarzają się tutaj trolle, które chcą ośmieszyć każdego. Jednak nieładnie jest wszystkich oceniać tą samą miarą. Jest tu naprawdę bardzo dużo miłych dziewczyn, które zawsze próbują pomóc. Tyle miałam do powiedzenia.
powinno Ci się udać, jeżeli przyjemniej Ci w wodzie to nie widzę przeszkód :)

brazowooka91 napisał(a):

Czemu wredne?
dokładnie to samo chciałam spytać...

brazowooka91 napisał(a):

Shyness napisał(a):

brazowooka91 napisał(a):

jeżeli połowa to nie pisz ogólnie "wredne vitalijki". to nietaktowne! po takich słowach nie dziwie się, że połowa jest dla Ciebie niemiła. 
Piszę wredne vitalianki gdyż pare z was pokazało mi rogi, dasz mi spokój czy zamierzasz być lepszą, która się pstawi ? Jak ci nie pasuje to omijaj temat.
Po prostu Twój ton mi się nie podoba. A na forum każdy może sie wypowiadać. Czy zaatakowałam Cię na początku? Nie! Po prostu zapytałam skąd takie słowa. A niekiedy zdarzają się tutaj trolle, które chcą ośmieszyć każdego. Jednak nieładnie jest wszystkich oceniać tą samą miarą. Jest tu naprawdę bardzo dużo miłych dziewczyn, które zawsze próbują pomóc. Tyle miałam do powiedzenia.

Kurka, japrdl. Nierozumiesz, że było to napisane żartobliwie? Tak jakbym napisała MOJE SUCZKI ?

1000 kcal i jeszcze tyle ruchu?

1000 kcal i zdrowe odżywianie?

To ja będę tą wredną, żeby nagłówka nie zmarnować jak już jest i powiem Ci, żebyś szła się leczyć na główkę

Shyness" Kurka, japrdl. Nierozumiesz, że było to napisane żartobliwie? Tak jakbym napisała MOJE SUCZKI ?


Dziecko, idź do szkoły na lekcje wyrównawcze. Walisz błąd ortograficzny za błędem, nie potrafisz sklecić poprawnie zdania a na dodatek ton twojej wypowiedzi przypomina rozmowę żuli po pół litra.
P. S. Jakbyś powiedziała do mnie per "moja suczko", to być długo leczyła limo pod okiem. Chciałabym zobaczyć, czyś jesteś taki chojrak z niewyparzoną gębą także w realu czy tylko jak się chowasz za kompem?
Pasek wagi

dorotkastokrotka napisał(a):

Shyness" Kurka, japrdl. Nierozumiesz, że było to napisane żartobliwie? Tak jakbym napisała MOJE SUCZKI ?

Dziecko, idź do szkoły na lekcje wyrównawcze. Walisz błąd ortograficzny za błędem, nie potrafisz sklecić poprawnie zdania a na dodatek ton twojej wypowiedzi przypomina rozmowę żuli po pół litra.P. S. Jakbyś powiedziała do mnie per "moja suczko", to być długo leczyła limo pod okiem. Chciałabym zobaczyć, czyś jesteś taki chojrak z niewyparzoną gębą także w realu czy tylko jak się chowasz za kompem?

 

o ho ho :3

BeAWoman napisał(a):

1000 kcal i jeszcze tyle ruchu? 1000 kcal i zdrowe odżywianie? To ja będę tą wredną, żeby nagłówka nie zmarnować jak już jest i powiem Ci, żebyś szła się leczyć na główkę

 

Nie mam nic z główką, oprócz tego, że rok temu chorowałam na bulimię i byłam chuda i poprostu chce wrócić do chudości.

Shyness napisał(a):

Nie mam nic z główką, oprócz tego, że rok temu chorowałam na bulimię i byłam chuda i poprostu chce wrócić do chudości.


 Nie no, wzruszyła mnie Twoja historia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.