- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2653
20 lipca 2009, 22:56
na wstępie mówię - przeglądałam forum :)
ale chcę odświeżyć temat, zwłaszcza, że wakacje w pełni.
latem mam basen w każdej chwili kiedy mi się zapragnie. i tak sobie pływam ok. godzinkę dziennie, żabką. do tego robię różne rzeczy w wodzie - trzęsienia nogami i takie tam.
moje pytanie do Was - jak ciało zmienia się podczas regularnego pływania żabką ? macie doświadczenia w tym temacie ? możecie się czymś pochwalić (spadki wagi, centymetrów)? ile pływać, żeby było idealnie? rozciągać się, czy nie jest to konieczne (kwestia rozrastania się mięśni;))? czy dobre jest właśnie taki - nazwijmy to - zestaw ćwiczeń, typu trzęsienie nogami itp?
z góry dziękuję za odpowiedzi:)
- Dołączył: 2006-11-26
- Miasto: Middle Of The Road
- Liczba postów: 1598
20 lipca 2009, 23:23
Jeżeli pływasz godzinę dziennie to już bardzo dobrze!:) Sam bym chciał mieć czas aby móc pływać codziennie:)
Aby jak najlepiej wykorzystać czas na basenie; radzę Ci jako "stary pływak" co jakiś czas popływać również na plecach.
Dla poprawy sylwetki i zrzucania kilogramów to skuteczna metoda. Rozciąganie jest zawsze konieczne przy uprawianiu każdego rodzaju sportu wieć i przy pływaniu również!:)
21 lipca 2009, 05:25
1. plywanie z żabką z głową nad wodą bardzo szkodzi kręgosłupowi- przede wszystkim szyjnemu, ale też lędźwiowo krzyżowemu- to tak tytułem wstępu
2. obciąża również kolana- więc nie dla każdego dobre
3 teraz plusy- wyrabia pięknie ramiona, klatkę piersiową, plecy, talię i uda, trzeba pływać non stop przez min. 30 min. a najlepiej ok 60 min.; poprawia kondycję ogólną, choć to styl najwolniejszy i najmniej męczący, ale zarazem najtrudniejszy technicznie
4. polecam pływanie grzbietem- prostuje i wzmacnia plecy, odciąża kręgosłup i wspaniale go relaksuje
no i kraul napiersiach- też działa cudownie, przede wszystkim na biodra, brzuch, talię i boczki :)
wszystkie style wspaniale ksztłatują mięśńie rąk, ale trzeba je przeplatać w jednym treningu, bardzo też szczupleją łydki
gorąąąąąąąco polecam :D
- Dołączył: 2006-06-18
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 767
21 lipca 2009, 08:41
ja na basenie wlasnie lacze rozne style - kiedy przeplyne zabka jeden basen wracam na plecach, potem kraulem itd... i czuje sie swietnie.
no a zabka plywam nie nad woda - mam okularki i bez problemu nurkuje, bo rzeczywiscie kark mi sztywnieje i po prostu nie lubie.
21 lipca 2009, 09:26
A ja miałam skręcony staw kolanowy kilka razy i zawsze chirurg kazał mi niemal od razu po urazie lecieć na basen :) więc nie wiem jak to jest z tymi kolanami. Mi tam nie szkodzi.
A żabką pływam nonstop około 20minut, później przerzucam się na 'same nogi' z deską, i na koniec jeszcze 10min żabką na rozluźnienie... Efekty? Wysmuklenie całego ciała.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 3991
21 lipca 2009, 09:33
a ja umiem pływac tylko żabką ,ale uwielbiam siedziec w wodzie więc tez robie rózne inne cwiczenia,żeby się ruszac...chyba za pózno żeby w moim wieku nauczyc się pływac?
21 lipca 2009, 10:04
Na nic nigdy nie jest za pozno
- Dołączył: 2009-08-12
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 14
12 sierpnia 2009, 17:33
pływanie to chyba jedyny sport, który uwielbiam:)dawno nie byłam bo jakoś czasu mi brak...
13 sierpnia 2009, 13:56
> a ja umiem pływac tylko żabką ,ale
> uwielbiam siedziec w wodzie więc tez robie rózne
> inne cwiczenia,żeby się ruszac...chyba za pózno
> żeby w moim wieku nauczyc się pływac?
nigdy nie jest za pozno ;))
13 sierpnia 2009, 19:11
A mi jak na złośc nie idzie pływanie żabką ;p Z reguły na plecach i Kraulem.;] Teraz tak duzo nie pływam, ale swego czasu od pływanie uda mi się szczególnie wyrobiły;] Ale rozciaganie jak dla mnie obowiązkowo ;]