- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
10 czerwca 2009, 20:41
a gdzie jest Xawery? utopil sie? Ile my juz mamy przeplyniete? Czy chociaz 2/3?
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
10 czerwca 2009, 22:40
XAwerus miał jakieś tam pierepały w pracy, coś wspominał... może tam musi pływać
ja dzisiaj zrobiłam 1750 metrów, cudnie się płynęlo
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
11 czerwca 2009, 19:17
1500m dziś u mnie basen był otwarty normalnie i luzik był-połowę dystansu przepłynęłam na jednym pasie sama,a potem zmieniłam,bo kraulistki wpadły i trochę im przeszkadzałam.Tak,że tylko raz stanęłam,a reszta z nawrotami.
12 czerwca 2009, 15:19
800 m przed praca
![]()
Musialam przed basenem isc wejscowke kupic, bo mi wygasla we wtorek, co mi troche czas w wodzie obcielo.
Xawery zapracowany gdzies chyba. No i kto teraz
zestawienie nam zrobi?
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
12 czerwca 2009, 19:35
a ja dzisiaj nie poszlam na basen, nei chcialo mi sie, i w ogole nic dzisiaj nie zrobilam, tylko lezalam!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
12 czerwca 2009, 20:42
ja też nie pływam
ale bo tu nie ma wody, wcale, ach nie, jest przecież w kałużach po burzach
za to biegam z kosa i z kosiarkę i sekatorem i piłami ....zarosło mi rancho
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
14 czerwca 2009, 19:00
A ja W KONCU bylam na basenie ;) I zrobilam zaledwie (dla mnie poki co AZ ) 20 dlugosci bo reszte czasu przesiedzialam jak nie w jacuzzi to masujac sobie cialko biczami wodnymi :D
Wiec plus 500m ;)
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
15 czerwca 2009, 21:56
No i ja też się wybrałem
![]()
w sobotę 2600m
a dziś 3050 m
W zeszłym tygodniu trcohe ciężko miałem ale w koncu dzieciaki wyslalismy na 2 tygodniowe wakacje z dziadkami co oznacza tez wakacje dla nas
![]()
![]()
W sobote ociec mnie nagral jak plywam na basenie i sie zalamalem
![]()
myslalem ze to lepiej wyglada
ale niestety widac ze jestem samoukiem
nie trzymam sylwetki prosto , nogi jakos dziwnie pracują, cienizna
niestety nie jestem w stanie wrzucic tego nigdzie na siec
bo ciezko to opisac
generalnie wychodzi na to ze chyba bede musial pare lekcji wziac u jakiegos trenera aby technike poprawic ... ehhh
ale przynajmniej nawroty mi sie spodobaly jak robie
a najlpesze jest to ze w piatek mam zawody firmowe w plywaniu na 50m i sie zapisalem wprawdzie sprint to nie moja specjalnosc ale powinienem powalczyc