- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
1 maja 2009, 10:42
> a czy Ty czasem tego kraula nie
> płyniesz w płetwach????? bo wiesz..., po godzinie
> pływania to ja umieram z nudówcałkiem!!
już wiele razy narzekałem na nudy na basenie
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie7.gif)
zazwyczaj jak ide na basen to plywam 1h20min plywam zazwyczaj w tempie 20min kilometr
jakos tak nauczylem sie ze aby schudnac to potrzebny jest dlugotrwaly wysilek
musze przyznac ze chyba tylko raz spotkalem sie na basenie z kims kto plynąłby szybciej ode mnie na dluzszym dystansie tzn min 1,5 km
a z druggiej strony jakos super szybko nie plywam bo przeciez mam caly czas nadwage
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley12.gif)
czasami zdarza sie ze ktos szybko plynie 1-2 baseny tak ze nie mam zadnych szans dogonic tyle ze taka osoba za chwile staje i odpoczywa potem ja macham kolejne 2 baseny i ta osoba znowu startuje
teraz jak plywam po 4 km to nawet jakos tak glupio jest mi przyjsc na basen o poplynac tylko 2,5 km
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie3.gif)
a jeszcze rok temu chwalilem sie ojcu ze udalo mi sie przeplynac 2,5km
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
1 maja 2009, 12:02
Udało mi się zmobilizować i razem z siostrą byłam dzisiaj z samego rana na basenie... dorzucam 750 m (mam nadzieję, że następnym razem dobiję do km ) pozdrawiam
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
1 maja 2009, 15:51
> gabciask a jak nauczylas sie plywac ta zakryta bo
> ja tez daje ta odkryta i szyja mnie boli:/
>
Jakoś pomału próbowałam,a że miałam możliwość bycia na basenie sama(mam taki mały w pracy i kiedyś tam chodziłam prawie codziennie)to nie krępowałam się tego,że czasem napiłam się trochę wody.Trochę trwało zanim skoordynowałam ruchy nóg i rąk z oddychaniem.Czasami się śmieję,że to jest mój półśmieszny styl unoszenia się na wodzie i że pływam w tempie spacerowym,ale chyba nie jest tak najgorzej,bo jakaś babka w szatni powiedziała kiedyś"pani dobrze pływa"Pozdrawiam-Gaba
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
1 maja 2009, 17:22
Dorzucam za dzisiaj 4 x 200 czyli 800 - i to sam kraul
Apropos nudy to ja się nie nudze, bo jestem ostatnio przeważnie z moją małą, a jej wszędzie pełno - nurkować się cholera nauczyła i teraz nie wiem , czy nurkuje czy tonie
Tylko z nią porządnie popływać też nie mogę.
Ostatnio gdzieś w necie widziałam mp3 do słuchania pod wodą, cholernie droga także więc jej nie wypróbuje. Może ktoś miał do czynienia z takim cudem?
1 maja 2009, 18:30
1,000m dla mnie dzis z (mojego) rana
A propos nudow: ja w basenie wlasnie lubie sobie wiele rzeczy przemyslec, nie narzekam na nude, lubie miec czas na swobodne myslenie
![]()
ja tez plywam glownie kraulem
(front crawl)
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
1 maja 2009, 19:11
a ja jakos nie potrafie sie mocno skoncentrowac na czyms w trakcie plywania - raczej przelatuja mi przez glowę krótkie mysli
natoamist uwielbiam sluchac muzyki w trakcie biegania
ehhh gdybym mogl tak sobie pare kawałków puscic w czasie plywania
![]()
to byla by zupelnie inna bajka
- Dołączył: 2005-12-31
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 982
1 maja 2009, 21:38
xawery77 - zajrzyj
tui zacznij zbierać kasę.
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie5.gif)
Swoją drogą jestem ciekawa jak to słychać w wodzie.
1 maja 2009, 21:45
ja lubie sluchac tej zmian: ucho pod woda, i nad woda, pod woda, i nad woda ...
A ze skoncentrowaniem no to jest tak, ze sie koncentruje na 25 metrow, obrot, znowu 25
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
1 maja 2009, 21:58
dobre germania
400 zł to ja na razie zbieram na dobre buty do biegania
gadzet niezly - mozna sobie przeciez na cos takiego jakiegos audibooka wgrac i słuchac kaisazki w czasie plywania
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 474
2 maja 2009, 15:24