12 listopada 2011, 18:50
Witajcie chudzinki,
Codziennie skaczę na skakance 40min + hula-hop 20min + Mel B ABS. Niestety, czasem nuży mnie ta monotonność ćwiczeń... Chciałabym zapytać się o basen i jego skutki.
Pływanie (głównie żabką, na plecach) pomaga w gubieniu kilogramów czy raczej tylko kształtuje/wysmukla sylwetkę? Jak ciało reaguje na ten sport? Czy pozwoli mi zgubić cm w ciele, czy raczej sprawi, że ciało będzie jędrne?
Muszę wiedzieć, głównie ze względu na rozplanowanie czynności fizycznych.
Przepraszam za... chaotyczność wypowiedzi.
Najlepiej, gdybyście podzieliły się swoim doświadczeniem.
Planuję 2h basenu tygodniowo.
PS. Ahh i jeśli zgubiłyście jakieś centymetry w łydkach - koniecznie napiszcie!
Edytowany przez Vounne 12 listopada 2011, 19:09
12 listopada 2011, 19:00
Ja zgubiłam boczki i trochę zeszło mi z ud :) chodziłam 2 miesiące, prawie codziennie.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
12 listopada 2011, 19:04
> PS. Ahh i jeśli zgubiłyście coś
> dzięki pływaniu w łydkach - koniecznie napiszcie!
Ja pływam w wodzie a nie w łydkach
A serio, też chętnie poczytam odpowiedzi, bo właśnie od zeszłego tygodnia zaczęłam chodzić sobie na basen. Panuję pływać 2 x w tyg po godzinie. Zastanawiałam się też jaki styl najlepiej kształtuje/wyszczupla ciało (z naciskiem na nogi-zwłaszcza uda). Żabka?
I co myślicie o gimnastyce w wodzie- np. nożyce w wodzie (opierając się plecami o murek) itp.
12 listopada 2011, 19:06
Pff, mój błąd stylistyczny :P Już poprawiam!
Właśnie też zastanawiałam się nad stylem. Najchętniej żabką, kraulem też coś tam popłynę. No i styl klasyczny.
12 listopada 2011, 19:06
Na basenie chudnie się jak cholera!
Ja miałam fazę w te i poprzednie wakacje: co prawda odrobinę budują się ramiona (ale nie na wielkość, a raczej na ich.. płaskość? Nie są już takie opadające w dół, tylko bardziej prostokątne :D), ale reszta spada rewelacyjnie. A już pierwsze z pierwszych lecą boczki.
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
12 listopada 2011, 19:15
> Na basenie chudnie się jak cholera! Ja miałam fazę
> w te i poprzednie wakacje: co prawda odrobinę
> budują się ramiona (ale nie na wielkość, a raczej
> na ich.. płaskość? Nie są już takie opadające w
> dół, tylko bardziej prostokątne :D), ale reszta
> spada rewelacyjnie. A już pierwsze z pierwszych
> lecą boczki.
Rozbudowanie ramion mnie nie odstrasza, bo u mnie większe ramiona=lepsze proporcje w stosunku do dołu (ramiona-100, biodra-102) :D
Boczków nie mam.
Z tymi nogami chcę coś zrobić, tylko nie wiem już co mi pomoże, więc szukam ratunku w basenie :P
A ile godz tygodniowo pływałaś?
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 904
12 listopada 2011, 19:26
a myślicie że jest sens chodzić tylko 1h w tygodniu na basen?
12 listopada 2011, 19:29
Lepiej godzina na basenie, niż przed kompem :)