Temat: Pływanie - jak jest z wami?

Hej wam!

Powiedzcie mi - jak często chodzicie na basen i ile zwykle przepływacie metrów w jakim czasie?
Bo u mnie zawsze jest tak, że przepływam 50 basenów w 50 minut, czyli 1,25 km. Zastanawiam się czy to stosunkowo mało, czy dużo, porównując do was. 

Ja trenuję pływanie trochę bardziej niż rekreacyjnie, więc nie ma co porównywać wyników. Pływam na grzbiecie i delfinem (w 40 minut przepływam 65-75 basenów) - kraul i żabka są u mnie na poziomie tylko rekreacyjnym.

ale mogę Ci powiedzieć, że wynik jak na 'normalną dziewczynę' masz dobry, naprawdę! :) kraulem i żabką naprzemiennie myślę, ze uzyskałbym wynik podobny do Twojego.:)
Ja byłam wczoraj na basenie rekreacyjnie. Nie nastawiałam się na pływanie a raczej na zabawę (zjeżdżalnie, sauny, jacuzzi itp.). Basen ma długość 25 m i przepłynęłam mniej-więcej 10 takich basenów w ciągu  10-15 minut :)
a ja nie umiem...a chciałabym się nauczyć...na studiach bd mieć obowiązkowy basen więc mam nadzieję, że tam dam radę:D
u mnie: 60 min, naprzemian klasyk i kraul z ósemką w nogach, ok 70-75 długości w zależności od nasilenia ruchu na torach. mój rekord to 82 baseny :)  to wszystko zależy od dnia, czasami się chce, czasami nie...
Pasek wagi
Hymmm czas nawet dobry... jak na osobe nie plywajaca...  Ja przeplywam w mniej niz 30min 1500m czyli 60 basenow:)
W 60 min zrobie 100-120 basenow  25m kraulem, rekord bez zatrzymywania się 250 a z odpoczynkiem 333 x 25 m
Przyznam szczerze, że ja z pływaniem mam problem Rekreacyjnie jak najbardziej, natomiast wyczynowo już nie dałabym radę. Przepłynięcie dwóch basenów łączy się już z całkowitym spadkiem sił.
Ja czytam o tych stu basenach w 60 minut to ciarki mnie przechodzą. Gratki w takim razie! A w "sprzęt" gdzie się zaopatrujecie? Do pływania oczywiście.

ja góra 50 zrobie w 45 min
a ja nigdy nie liczę, ale podziwiam Was! ja pewnie ze 30-40 w 45minut ;p
ale ja, mimo że chodzę też, by się wyszczuplić (a konkretniej wrócę do pływania, bo dawno tego nie robiłam), to przede wszystkim chodzę, by się dobrze bawić i by mi to sprawiało frajdę, bo jakie by nie były efekty, jeśli coś Cię męczy lub się dołujesz niepotrzebnie, że płyniesz za wolno, tracisz cały zapał i zmieniasz to w przykry obowiązek.
nie myśl o tym, po prostu baw się dobrze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.