- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2018, 15:54
Jak w temacie. Ma ktos w planach? Przygotowuje sie ktos? Ma ktos na swoim koncie? Jakie, gdzie? ;) Ktos chce sie pochwalic rezultatami, treningiem, progresami, rozczarowaniami, porazkami?
Ja sama dosyc przypadkowo i spontanicznie zapisalam sie na polmaraton i wlasnie walcze, tzn. probuje sie przygotowac i z przyjemnoscia poczytalabym o doswiadczeniach innych ;P
11 sierpnia 2018, 10:37
Pięknie! Szczególnie to pod górkę ;) To może wiesz jaka może być przyczyna tego, że na odcinkach pod górę zazwyczaj mam tempo szybsze niż po płaskim? :DPrawie 18 tys km, 12 maratonów, jeden ultra tj. Maraton Karkonoski 52 km po górach. No, trochę się nabiegałam. Teraz robię średnio 400 km miesięcznie.
Może przyspieszasz by mieć to szybciej za sobą:)
11 sierpnia 2018, 10:39
Prawie 18 tys km, 12 maratonów, jeden ultra tj. Maraton Karkonoski 52 km po górach. No, trochę się nabiegałam. Teraz robię średnio 400 km miesięcznie.
Mi się marzą te ultra po górach. Są cudowne.
Super dorobek. Ile lat już biegasz? Nie myslalas o Utmb?
12 sierpnia 2018, 15:49
No właśnie przy stricte podbiegach (i wybiegabiu dluzszym) nie zwracam uwagi na tempo w ogole, bo przeciez nie to jest celem w tym treningu, ale jak np. biegne 10km i mam fragment pod gore, to bywa, ze biegne go szybciej niz bieglam po plaskim (nie zawsze, ale czesto). A sprzet moj jest przeznaczony wlasnie bardziej do dzialalnosci gorskiej, mniej biegowej (takie zboczenie :D). Moze faktycznie to on sie myli ;) Ale bywa i tak, ze pod gore biegnie mi sie lzej, a na plaskim nogi z olowiu, moze to jakas silna autosugestia wynikajaca z fiksacja na biegi gorskie ;p Troche to bez sensu :DTo się często zdarza jako przekłamania w pomiarze. Urzadzenia z gps tak jakoś dziwnie przeliczają te dystanse pod górę i trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka. Jak robisz podbiegi to nie patrz na tempo ale na powtarzalność odcinka pod górę. Lepiej zrobić kilka krótkich rundek góra-dół niż jeden dwa długie. Dużo już wiesz, super. Teraz tylko dużo biegaj, miej z tego frajdę i wszystko będzie dobrze
Niekoniecznie bez sensu :D Pod górę to zupełnie inna technika biegu. Może masz preferencje co do takiego biegu jeśli chodzi o strukturę ścięgien na przykład. Mam taką koleżankę, którą strasznie szybko zaczynają boleć nogi przy biegu po płaskim asfalcie. W terene jest nie do zajechania. Ja też wolę gdy na trasie jest kilka przewyższeń bo zróżnicowana praca układu ruchu pozwala mi na dłuższe przebiegi. Pytanie czy chcesz biegać tak jak Ci to sprawia przyjemność, czy chcesz szlifować swoje słabsze strony? Jeśli nie chcesz biegać po płaskim to na maraton do Wrocławia Cię nie zapraszam. Jest płasko i ja się umęczyłam bardziej niż na Karkonoskim :D
Edytowany przez 12 sierpnia 2018, 15:50
12 sierpnia 2018, 16:05
Prawie 18 tys km, 12 maratonów, jeden ultra tj. Maraton Karkonoski 52 km po górach. No, trochę się nabiegałam. Teraz robię średnio 400 km miesięcznie.
O Boże, jak cudownie ❤️ Ja aktualnie tez szykuję się do pierwszego półmaratonu (BMW Praski 1 września), celuję w 1:55-2:00. Może to trochę zbyt optymistyczne założenia, tempo wybiegań mam ok. 6:20-30/km, a biegam po 40-60km tygodniowo. Do tego raz-dwa w tygodniu basen, czasem wpadnie jakiś rower. Jestem trochę na bakier z rozciąganiem i rolowaniem, w zasadzie tylko po długim wybieganiu umiem się do tego zebrać. Najbardziej na półmaratonie boję się właśnie jedzenia, pierwszy raz żel zjadłam na treningu w zeszłym tygodniu i prawdę mówiąc nie było za fajnie... Planuję jeszcze dziś przy wybieganiu spróbować i ewentualnie na jeszcze następnym, jak znów nie wejdzie to trudno, lecę połówkę „na sucho”, zobaczymy co z tego wyjdzie ;d Ale fajny temat, żałuję, ze dopiero teraz go zobaczyłam
Edytowany przez olga211 12 sierpnia 2018, 16:12
13 sierpnia 2018, 17:12
Może masz preferencje co do takiego biegu jeśli chodzi o strukturę ścięgien na przykład.
Taka mam cicha nadzieje :D
czy chcesz biegać tak jak Ci to sprawia przyjemność, czy chcesz szlifować swoje słabsze strony? Jeśli nie chcesz biegać po płaskim to na maraton do Wrocławia Cię nie zapraszam. Jest płasko i ja się umęczyłam bardziej niż na Karkonoskim :D
Bardziej ciagnie mnie do biegania w gore niz po plaskim ;) Ale tez aktualnie nie mam za bardzo wyjscia, bo cala moja okolica jest, moze nie gorzysta, ale na pewno pagorkowata, nie mam nawet 1km odcinka o stalej wysokosci, wiec sila rzeczy biegam gora - dol...A polmaraton mam po plaskim. Takze niby celuje w moje 2:10h, ale tak naprawde, to nie wiem czego sie moge po sobie spodziewac na terenie teoretycznie mniej wymagajacym niz ten, na ktorym trenuje.
Najbardziej na półmaratonie boję się właśnie jedzenia, pierwszy raz żel zjadłam na treningu w zeszłym tygodniu i prawdę mówiąc nie było za fajnie...
A jakie zele masz? Ja tak jak na poczatku wspomnialam sis, jeszcze nie probowalam zadnych innych, nie mam po nich zadnych problemow, poza tym, ze sa ohydne i pomimo, ze nie trzeba ich popijac, to ja to robie, zeby pozbyc sie tego smaku z ust :P
Jestem trochę na bakier z rozciąganiem i rolowaniem, w zasadzie tylko po długim wybieganiu umiem się do tego zebrać.
Piateczka. Hahaha. Ja po biegu zmuszam sie do 10 minut rozciagania, a rolowanie... - Od tygodnia bolaly mnie kolana, od 3 dni tak, ze nie tylko nie biegalam, ale mialam problem z chodzeniem! Polecono mi wlasnie rolowanie, wiec zakupilam dzis walek i wyobrazcie sobie, ze po jednej sesji jak reka odjal! Magia. Bol kolan okazal sie spieciem miesni 2 i 4glowych :P Takze chyba jednak zaprzyjaznie sie z rolowaniem.
13 sierpnia 2018, 19:37
Pobiegana,
mam żele ALE (kupiłam w GoSport), są PASKUDNE. Wczoraj zjadłam na 10 km (18km wybieganie), od 12 km musiałam robić 3 przerwy, tak bardzo ciążył mi też żel w brzuchu, a kopa energii nie poczułam żadnego. Tzn może inaczej, nie spodziewałam się kopa per se, ale chociaż jakiegoś innego uczucia niz po takim dystansie bez wspomagania, no i.. nic takiego nie nastąpiło, wręcz jest gorzej. Został mi jeszcze jeden żel w domu, zabiorę go ze sobą na wybieganie w weekend, ale już nie spodziewam się cudów.
A co do tego nieszczęsnego rollera, to mam już od jakiegoś czasu, porolowałam się trochę dziś, poroluję się pewnie przed półmaratonem i za tydzień po długim bieganiu. Mimo tego, że działa naprawdę fajnie i rozbija te pospinane mięśnie (oooo tak, dwójki i czwórki to jest ból..), jakoś nie umiem systematycznie go używać ;>
Z rzeczy, nad którymi jeszcze powinnam popracować, to wzmacnianie, zimą mi się jakoś łatwiej zebrać do tych ćwiczeń na macie, latem mi się nie chce.
Ciężkie życie biegacza, dobrze, że można wybiegać wszystkie smutki :D
14 sierpnia 2018, 07:56
To ja się pilnuje z rozciąganie i rolowanem. Najczęściej joga, a roller łydki i czworoglowe, działa cuda
17 sierpnia 2018, 18:27
Pobiegana, mam żele ALE (kupiłam w GoSport), są PASKUDNE. Wczoraj zjadłam na 10 km (18km wybieganie), od 12 km musiałam robić 3 przerwy, tak bardzo ciążył mi też żel w brzuchu
Polecam sprobowac te SIS, osobiscie nie znam nikogo, komu by zaszkodzily i mi tez nie szkodza, wiec moze i nie zaszkodzi sprobowac (ja je mam z Deca, ale chyba wszedzie sa dostepne). Smaki tropikalny i pomaranczowy sa nawet znosne. Innych firm nie probowalam i raczej juz chyba nie bede, skoro te mi nie szkodza ;)
z rzeczy, nad którymi jeszcze powinnam popracować, to wzmacnianie, zimą mi się jakoś łatwiej zebrać do tych ćwiczeń na macie, latem mi się nie chce.
Mi nawet w -10 latwiej wyjsc biegac niz fikac na macie :D ale probuje sie zmusic przynajmniej raz w tygodniu.
Ciężkie życie biegacza, dobrze, że można wybiegać wszystkie smutki :D
haha tell me about it... co do ciezkiego zycia biegacza, to mam pytanie :D
To jestem jak po dzisiejszym treningu : JAK SIE KLIKNIE TUTAJ - tak, wygladam jakbym sie zlala w gacie i dzieje sie to zawsze, kiedy biegne ponad 10km :D Ogolnie mnie to bawi, ale na zawodach wolalabym tak nie wygladac ;P Macie jakies pomysly, co do kolorow, wzorow legginow, albo mozecie polecic konkretne sztuki, zeby tego nie bylo widac? Powaznie pytam #modabiegowa
Edytowany przez pobiegana 17 sierpnia 2018, 18:29