- Dołączył: 2010-12-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 239
15 marca 2011, 14:34
Tak jak w temacie-Wasze sposoby na zakwasy:)Każda rada cenna,ja biegam od wczoraj ,było to 20 min,wolne tempo.Zakwasy w brzuchu,boczkach,bo obu stronach ud.W ogóle czy zakwasy są naturalnym zjawiskiem?
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
17 marca 2011, 07:57
Mmaniak ma racje w 100% co do kwasu mlekowego to on wytwarza się po wysiłku w mięśniach, następnie przechodzi przez krwiobieg go wątroby gdzie zostaje przetworzony na glukozę a następnie powraca do krwiobiegu z powrotem dając energię mięśniom.
20 marca 2011, 16:14
Co do zakwasów, to mnie uczono, ze są one wynikiem nie dość szybkiego dostarczania tlenu do komórek organizmu (wtedy właśnie wytwarza się kwas mlekowy), ale nie znam się na tym na tyle dobrze, żeby przekonywać :<
Jeśli chodzi o sposób na zakwasy, to raczej ciepły, rozluźniający prysznic. U mnie gorzej z bolącymi kostkami, one wolą chłodne kąpiele :)
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 471
20 marca 2011, 19:42
> Podczas intensywnego wysiłku fizycznego mięśnie
> zaczynają wytwarzać energię w oddychaniu
> komórkowym beztlenowym (fermentacja mlekowa),
> powstaje wtedy, jako produkt uboczny kwas mlekowy,
> który zalega w mięśniach i to właśnie on jest
> przyczyną zakwasów.
Pozwolę sobie odrobinkę skorygować.
Kwas mlekowy jest metabolizowany na bieżąco w trakcie biegu. Jeśli przez dłuższy czas ćwiczymy naprawdę intensywnie, powyżej ->progu mleczanowego, stężenie mleczanów zaczyna rosnąć, aż do pojawienia się piekącego bólu mięśni w trakcie wysiłku. Natomiast do godziny po zakończeniu np. biegu mleczany zostają przetworzone przez wątrobę do glukozy, i ich stężenie wraca do normy.
Bolesność mięśni następnego dnia to ->opóźniona bolesność mięśni, jest efektem naturalnym, a najlepszy sposób to stopniowa adaptacja. Ze swojego doświadczenia polecam siłownię i ćwiczenia na wytrzymałość aerobową (mały ciężar, duża liczba powtórzeń, krótkie przerwy między seriami) na te partie mięśni, które zwykle ulegają zakwasom przy bieganiu.
T.