Temat: jak , gdzie i w czym biegac

Witam

Mam proste i jednoczesnie glupie pytanie

Otoz ostro zabieram sie do biegania. Mam obok siebie maly park. Dochodze do niego piechota jakies 6 min, co jednoczesnie sluzy mi za rozgrzewke. Pozniej bieg wracam do domy rozciaganie i cwiczenia na brzuch. No i jak zwykle w moim przypadku jest problem. Nienawidze tego pseudo parku. Nie ma zadnego ustawienia , czesto gdzies dobiegam i musze sie wracac i jest poprostu maly!! Moze was to zdziwi , ale ja nienawidze sie wracac :d Mam tez duze piekne jezioro, ale musialabym dojezdzac do niego samochodem jakies 10 min. No i tutaj pytanie. Wiadomo , ze przy takiej pogodzie nie rozciagne sie po bieganiu na dworze nie ma zadnych szans . Czy 10 min przerwy to za duzo, zeby pozniej juz w domu kontynuowac trening tzn rozciaganie nog, cwiczenia na brzuch i rece i ogolne rozciaganie. Czy moge tak robic , a efekty bede te sama

I jeszcze jedno.... spodenki neoprenowe tak czy nie ?? Czekam na opinie

Pasek wagi
ja sie nie rozciągam na ziemi;-)
robię rozciaganie w staniu- dotykając jedynie podłogi rękoma, poza tym dobrze jest się rozciągać w miejscu cieplejszym..a zimą przy -10 to tak średnio... lepiej wróć do domu i po 10 min się rozciągnij
Pasek wagi
ja bym z powodu tych 10 min nie robila paniki. Sama troche rozciagam sie po biegu jadąc już windą na 10 piętro, ale potem przewaznie najpierw biorę prysznic, a potem rozciąganie na stojąco...
super. Dziekuje wam bardzo. Bede sie lepiej czula psychicznie
Pasek wagi
Hmm a ja przed bieganiem nigdy nie robiłam jakiejś specjalnej rozgrzewki... To znaczy - tak, rozgrzewałam się - jasne, ale nigdy jakoś długo. Musze więc chyba nad tym popracować. Dobrze, że już lato :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.