© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2016, 18:50
Witam, zacząłem biegać na początku lutego teraz mija ok. miesiąc od kiedy biegam 4-5 razy w tygodniu po 4-5 km w czasie +/- 28-33 minuty w zależności od dystansu. Przy pomocy aplikacji spalam mniej więcej ok. 520-580 kalorii przy jednym biegu. Jem małe posiłki oraz staram się to robić zdrowo, a rezultatów w wadze nie widać jakiś znacznych. Zależy jaki dzień, jednego dnia jest to taka sama waga a innego 1kg-1.5kg mniej, z kolei następnego dnia znowu może to wrócić do normy więc waga zbytnio się nie zmienia. Co robię źle że to wszystko stoi w miejscu, a może potrzeba jeszcze więcej czasu żeby to wszystko ruszyło. Proszę o opinie i rady.
1 marca 2016, 18:51
moze jestes bardzo szczupła i nie ma z czego chudnać:-)
1 marca 2016, 18:56
Opcje sa nastepujące: jesz za dużo, masz skopane makra, nawala Ci tarczyca i pewnie wiele wiele innych możliwości tu jest.
1 marca 2016, 19:01
nie ma opcji, żebyś spalała powyżej 500 kcal przy takim biegu
1 marca 2016, 19:01
może cm cos pokazują?
1 marca 2016, 19:01
zamiast ważenia - mierz sie!
1 marca 2016, 19:13
to, co dziewczyny napisały u góry :) innej opcji raczej nie ma
1 marca 2016, 19:14
efekty pewnie są ale jeszcze ich nie widzisz.
Ale proponuję ciut zmianę. Ogólnie co by była przerwa pomiędzy ciężkimi dniami. Kolejno musi być jakaś zmiana aby to z czasem dawało jakiekolwiek efekt . Więc w zależności od dnia robilabym różne treningi zgodne z samopoczuciem. Masz sporo czasu i siły?biegnij wolno ale godzine. Nie masz czasu ale masz siły. Niegnij pół godziny ale interwalowo czyli zmian nie 2 minuty szybko 1minuta wolno i tak w kółko według ustalonych wcześniej zmiennych. Zostały 2 czy 3 treningi w tygodniu je możesz poświęcić na takie bieganie hm relaksacyjne. Nie skupiając się na szybkości czasie dystansie tylko widoku samym sobie.
Nasze ciało szybko się przyzwyczaja do danego wysiłku więc trzeba zmieniać aby było efektywne. Dodatkowo biegnąc tyle razy w tygodniu nie radzę schodzić do deficytu kalorii. Jedź zgodnie z zapotrzebowaniem. Pamietajac bialko po wegle przed.
1 marca 2016, 19:25
Poczytaj sobie o 'no cardio', ewentualnie posłuchaj tego pana, zastanów się czy Twoje małe i zdrowe posiłki przypadkiem nie są głodówką, które razem z bieganiem zajechały Ci metabolizm, a potem idź na siłownię.
Edytowany przez eweelinaa 1 marca 2016, 19:32
1 marca 2016, 20:41
Pierwsza sprawa tak dla sprostowania, polecam czytać jak jest napisany tekst w pierwszym poście, po którym można wywnioskować płeć, lub chociażby wejść w profil użytkownika.
Druga sprawa, co myślicie o normalnym biegu np. 5km na zmianę z biegiem interwałowym który jest krótszy, ale intensywniejszy jak wiadome. Jeden dzień tak, a kolejny tak. Może to coś pomóc, czy zostać przy normalnym biegu ciągle ?
