© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 listopada 2015, 17:30
hejhej:) mam pytanie bo jeden fakt mnie martwi. Po 2 minutach biegu mam juz 180 pulsu, gdzie ostatnio robiłam marszobiegi i dluzej szłam niż biegłam. ale martwi mnie to bo puls momentami dochodzi prawie do 190.... dobrze czy zle? mam 167 cm wzrostu i 77kg 20 lat
15 listopada 2015, 18:11
W takim zakresie tętna powinni biegać bardziej doświadczeni sportowcy i to też przez krótki okres czasu. Myślę, że biegasz po prostu za szybko na swoje możliwości i, że powinnaś zwolnić :) Nie od razu trzeba przebiegać sprintem pół miasta, ja na początku mojej przygody biegowej biegałam niemalże tempem spacerowym, żeby utrzymać tętno w jakiejś normalnej granicy 150-160. Po jakimś czasie ta granica się przesuwa i w miarę wytrenowania można przyspieszać zachowując to samo tętno. Powodzenia!
15 listopada 2015, 18:21
wlasnie, biegalam truchtem..... I było 180 pulsu
15 listopada 2015, 22:31
No to na to wychodzi, że trucht to nadal za szybko.
16 listopada 2015, 00:08
Czy to wysokie wskazanie odpowiada temu, co faktycznie czujesz? Może pulsometr oszukuje (zwłaszcza jeśli to Garmin hehe...). Ile pokazuje gdy maszerujesz, ile gdy leżysz?
Edytowany przez strach3 16 listopada 2015, 00:09
16 listopada 2015, 00:09
Pulsometr masz do bani. Też miałam taki, który mi pokazywał 230 przy lekkim truchciku. Na początek zmień baterię.
Edytowany przez ggeisha 16 listopada 2015, 00:10
17 listopada 2015, 11:54
byl to pulsometr na bieżni na siłowni, własnego nie mam. Na początku miałam 130 a po tych dwóch minutach truchtu 180
