- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 stycznia 2015, 11:48
Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś z Was biega zimą na powietrzu,kiedy za oknem jest śnieg.Ostatnio chciałam zacząć biegać ale niestety okres mi przeszkodził więc nie mogłam iść.A dzisiaj z rana chciałam iść pobiegać ale śnieg spadł,który zresztą teraz topnieje.Stosuje diete mż.Chciałabym zrzucić do lata kilka kilo.Ze siłowni zrezygnowałam ponieważ mam szkołę i nie kończę tak szybko lekcji.Jak to jest u was z aktywnością podczas zimy?Najbardziej zależałoby mi na bieganiu bo od tego trochę się chudnie.Wiem że dieta to 70 % a 30 %to aktywność ale mimo wszystko chce poprawić swój wygląd.Myślałam żeby robić killera albo turbo Ewy Chodakowskiej.Skalpel mi się znudził i ćwiczenia Mel B bo kiedyś robiłam ;) To prawda że zimą jest trudno schudnąć ? Jak to wszystko wygląda? Jak biegać zimą?
5 stycznia 2015, 19:14
ja zaczynalam biegac wlasnie zima 2 lata temu i do tej pory biegam...wiadomo jak jest odczuwalna -20 to juz rezygnuje ale jak wiatru silnego nie ma to nawet i przy -10 biegam , wazny bardzo jest ubior by sie nie dorobic i nie zniechecic... dobre buty tez sa bardzo wazne...powodzenia!
5 stycznia 2015, 19:59
Właśnie poszłam biegać po 18 na 35 minut.Zastosowałam się do waszych rad i ubrałam się jak na leży.Nawet nie było tak źle. :) Mimo że kilka razy się zatrzymałam. :D Czochrasek mi właśnie się chce ale jeżeli mam okres to nie jest łatwo u mnie z aktywnością.2 dzień mam zawsze najgorszy.Biegałam latem ale nie zimą (chyba że na siłowni) ,nie byłam pewna jak to będzie ale nie jest to aż takie złe ;) Myślicie że przez 35 minut można spalić trochę tłuszczu?Bo ja słyszałam że spala się dopiero po 20-30 minutach.Dodam że nie biegłam za szybko ale nie za wolno :) W swoim tempie i trochę kilometrów zrobiłam :)
6 stycznia 2015, 00:22
Biegam zimą i bardzo to lubię. Gdyby nie bieganie to chyba bym oszalała, gdy jest tak szaro, ciemno i zimno.
Ale mam pewien dylemat. Wiadomo, że jak się cały czas biegnie to się nie zamarznie, jest OK. Ale mam na niedzielę taki plan - Bieg wielkich serc na 5 km, a potem jeszcze 11 km do domu, bo planowo na ten dzień mam przebiec 16 km. I teraz zastanawiam się jak to zrobić, żeby nie zdążyć się wystudzić, bo przebrać się raczej nie będę miała jak. Hmmm.
6 stycznia 2015, 00:31
dziś 13 km dałam rade choć czasami śnieg dał mi popalić i ten okropny wiatr ...
dziś o dziwo nikogo nie spotkałam <nikt nie biegał? ta pogoda>
ale za to miałam dużo okrzyków POWODZENIA
i 12 samochodów podrodze mi zatrąbiło machając
jak ja lubie biegać ;)
6 stycznia 2015, 10:27
Mi sie najlepiej biega zimą. Przez chwile jest zimno ale zaraz sie człowiek rozgrzewa i wtedy jest idealnie. Latem jest za gorąco i sie dużo szybciej męcze. Co do ubioru to zwykłe leginsy, adidasy, cieplejsza bluza no i rękawiczki i czapka :)
6 stycznia 2015, 10:45
dziś 13 km dałam rade choć czasami śnieg dał mi popalić i ten okropny wiatr ...dziś o dziwo nikogo nie spotkałamale za to miałam dużo okrzyków POWODZENIAi 12 samochodów podrodze mi zatrąbiło machającjak ja lubie biegać ;)
12 aut Cię otrąbiło i machało żebyś zbiegła na bok? Nie biegaj więcej środkiem Marszałkowskiej ;D
6 stycznia 2015, 10:46
Ja wlasnie zaczelam biegac w Swieta, w sniegu, i biegalo mi sie cudownie!