- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 stycznia 2015, 23:33
O jakiej porze dnia najlepiej wam się biega? Na czczo? Rano po śniadaniu? Po południu? Przed kolacja? Przed snem?
Pytam bo myślę nad tym jaka porę wybrać. Jaka dla was jest odpowiednia pora na bieganie? Podajcie tez ile km biegniecie o danej porze dnia ;)
Edytowany przez 31f387e373161d3193d8f90615a14863 3 stycznia 2015, 23:37
3 stycznia 2015, 23:41
Ja uwielbiam biegać z rana(latem 5.00-6.00, teraz zimą przed 8.00). Wszyscy śpią, nikt się nie gapi jak biegnę i dobrze zaczynam dzień. Chociaż wieczorne bieganie też ma swoje plusy.
3 stycznia 2015, 23:44
Myślę, że wiele zależy od twojego trybu życia. Jeśli jesteś rannym ptaszkiem, biegaj rano po małym śniadaniu, jeśli nie, wybieraj godziny popołudniowe lub wieczorne. Słuchaj swojego ciała :)
Edytowany przez pierozek007 3 stycznia 2015, 23:50
3 stycznia 2015, 23:48
Ja najbardziej lubię z rana na czczo, ale wtedy nie więcej jak 15 km. Raz poleciałem 30 na dwóch bananach i jednym izo i to było bardzo głupie, na szczęście nic sobie nie zrobiłem. Z tym jednym wyjątkiem, że długich wybiegań ani ciężkich treningów nie robię na czczo, nie mam ograniczeń w doborze pory dnia.
Dla początkujących każda pora jest dobra, taka jak Ci najlepiej pasuje.
3 stycznia 2015, 23:56
a na czczo waszym zdaniem można robić interwaly ?
4 stycznia 2015, 00:17
Ja uwielbiam biegać z samego rana na czczo , próbowałam tez w inne pory dnia, ale stanowczo mi to nie odpowiada , poza tym muszę dopasować się do dzieci, męża ,pracy ... Ale nie rezygnuje z biegania, bo jestem busy, mam swoją pasje ;)))
4 stycznia 2015, 00:26
musi być ciemno i koniecznie muzyka ... zazwyczaj jak biegam to pora 20-1 ideał
nie wybiegne nigdy o 15 za pieniądze
nie lubie jak mijam samochody i one sie na mnie patrzą , nie lubie mijać ludzi w dzień
a wieczorem mam to gdzieś kogo mijam i gdzie
był czas gdy biegałam o 6 rano ale to było krótko bo sie źle czułam i taka nuda bo kółka robiłam bo jasno to głupio po chodniku biec miastem wiec te kółka to aby te 10km jak już wstalam i to było jak za kare tylko oo1 km 2 ,3 jeszcze 7 jezu i tak do 10
4 stycznia 2015, 08:15
Rano. Kiedyś biegałam o 5-6 ale teraz nie udaje mi się tak wcześnie wstać. Więc biegam o 7-8. Jak niedużo (do 10 km) to może być na czczo. Bo ciężko mi jeść wcześnie śniadanie. Jeśli mam w planie więcej, to biorę ze sobą garść mieszanki studenckiej lub batona zbożowego.
4 stycznia 2015, 12:10
Ja najbardziej lubię pod wieczór, tj. 17-18. Wtedy biega mi się najlepiej. A jeszcze lepiej, kiedy jest ciemno. Niestety musiałam wykluczyć tę opcję ze względu na martwiącą się rodzinę i chłopaka :D Teraz biegam w godzinach 13-15 i też jest nieźle ;)