Temat: jaka pora dnia na bieganie?

O jakiej porze dnia najlepiej wam się biega? Na czczo? Rano po śniadaniu? Po południu? Przed kolacja? Przed snem? 

Pytam bo myślę nad tym jaka porę wybrać. Jaka dla was jest odpowiednia pora na bieganie? Podajcie tez  ile km biegniecie o danej porze dnia ;) 

Ja uwielbiam biegać z rana(latem 5.00-6.00, teraz zimą przed 8.00). Wszyscy śpią, nikt się nie gapi jak biegnę i dobrze zaczynam dzień. Chociaż wieczorne bieganie też ma swoje plusy.

Myślę, że wiele zależy od twojego trybu życia. Jeśli jesteś rannym ptaszkiem, biegaj rano po małym śniadaniu, jeśli nie, wybieraj godziny popołudniowe lub wieczorne. Słuchaj swojego ciała :)

Pasek wagi

Ja najbardziej lubię z rana na czczo, ale wtedy nie więcej jak 15 km. Raz poleciałem 30 na dwóch bananach i jednym izo i to było bardzo głupie, na szczęście nic sobie nie zrobiłem. Z tym jednym wyjątkiem, że długich wybiegań ani ciężkich treningów nie robię na czczo, nie mam ograniczeń w doborze pory dnia.

Dla początkujących każda pora jest dobra, taka jak Ci najlepiej pasuje.

Pasek wagi

a na czczo waszym zdaniem można robić interwaly ?

Ja uwielbiam biegać z samego rana na czczo , próbowałam tez w inne pory dnia, ale stanowczo mi to nie odpowiada , poza tym muszę dopasować się do dzieci, męża ,pracy ... Ale nie rezygnuje z biegania, bo jestem busy, mam swoją pasje ;)))

Pasek wagi

musi być ciemno i koniecznie muzyka ... zazwyczaj jak biegam to pora 20-1 ideał 
nie wybiegne nigdy o 15 za pieniądze
nie lubie jak mijam samochody i one sie na mnie patrzą , nie lubie  mijać ludzi w dzień
a wieczorem mam to gdzieś kogo mijam i gdzie
był czas gdy biegałam o 6 rano ale to było krótko bo sie źle czułam i taka nuda bo kółka robiłam bo jasno to głupio po chodniku biec miastem wiec te kółka to aby te 10km jak już wstalam i to było jak za kare tylko oo1 km 2 ,3 jeszcze 7 jezu i tak do 10

ddpsotka739 napisał(a):

a na czczo waszym zdaniem można robić interwaly ?

Nie.

Pasek wagi

Rano. Kiedyś biegałam o 5-6 ale teraz nie udaje mi się tak wcześnie wstać. Więc biegam o 7-8. Jak niedużo (do 10 km) to może być na czczo. Bo ciężko mi jeść wcześnie śniadanie. Jeśli mam w planie więcej, to biorę ze sobą garść mieszanki studenckiej lub batona zbożowego. 

Ja najbardziej lubię pod wieczór, tj. 17-18. Wtedy biega mi się najlepiej. A jeszcze lepiej, kiedy jest ciemno. Niestety musiałam wykluczyć tę opcję ze względu na martwiącą się rodzinę i chłopaka :D Teraz biegam w godzinach 13-15 i też jest nieźle ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.