- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 grudnia 2014, 00:58
Witajcie, przed nami grudzień i kolejna miesięczna rywalizacja. Aby do niej dołączyć, niezbędne jest zaproszenie. Wyślę je każdej osobie, która napisze do mnie PW o poniższej treści. Kto zapisał się wcześniej z subskrypcją, nie musi nic wysyłać – powinniście już dostać maila z zaproszeniem. Odezwijcie się na priv, jeśli nie doszedł.
Chcę wziąć udział w rywalizacji biegowej za
miesiąc grudzień. |
Ostatnią linię dopisujecie tylko, jeśli chcecie. Dla porządku zastrzegam sobie prawo anulowania subskrypcji osobom, które dwa kolejne miesiące skończą z pustym kontem - oczywiście z możliwością powrotu, ale już na wyraźną prośbę.
Wasze adresy mailowe zostaną użyte wyłącznie na potrzeby tej rywalizacji. Nigdy nie będę na nie do Was pisał ani nikomu ich nie przekażę.
Na podanego maila otrzymacie zaproszenie z linkiem. W przypadku podania adresu innego niż ten, który jest ustawiony w parametrach istniejącego konta Endo, po kliknięciu linka otworzy się okno, w którym można na ten adres założyć nowe konto. Jeśli zaproszenie nie nadejdzie w ciągu 24 godzin, napiszcie kolejne PW. Wrześniowe treningi wykonane w czasie ewentualnego oczekiwania będą zaliczone.
Wyzwanie dodatkowe na grudzień - tym razem będą dwa.
Pierwsze dyżurne: zrobić wspólnie 3 000 km, czyli 100 dziennie. W listopadzie nam się nie udało, ale pewne znaki wskazują, że w grudniu może być lepiej - wracają główne dopisywaczki i dopisywacze. Choć z drugiej strony okres świąteczny angażuje wszystkich bardziej i czasem trudno znaleźć czas dla siebie. No ale spróbujmy.
W tym miesiącu absolutnie hardcore'owe drugie wyzwanie dodatkowe: kto da radę zaliczyć trening do 11 rano w Nowy Rok? To wyzwanie dla nielicznych, większość z Was popuka się w głowę. Sam jeszcze nie wiem, czy podejmę tą rękawicę ;) Grudniowa rywalizacja wyjątkowo została o tych kilka godzin wydłużona. Importujący dane treningowe do Endo z innych urządzeń muszą pamiętać, że nie tylko trening, ale i import musi się zakończyć przed końcem rywalizacji.
Zapraszam :)
1 grudnia 2014, 18:59
Poczekamy do pierwszego i zobaczymy, kto dał radę, a kto był tylko mocny w gębie ;)
1 grudnia 2014, 19:10
u mnie leje jak z cebra :/ biegacie w taką pogodę? ja chyba odpadam, moje najki nie wyglądają na takie, które by to przetrwały. w zamian porobię dywanówki
1 grudnia 2014, 20:43
Obiecuję że gorzej niż w listopadzie nie będzie, w końcu zbliża się moja ulubiona pora roku do biegania! ;D
1 grudnia 2014, 22:21
Ja w końcu, po kilku kontuzjach wracam do biegania. Zacznę łagodnie, ale na pewno dołożę więcej kilometrów niż w zeszłym miesiąu, tym bardziej, że jako wcześniejszy prezent świąteczny dostałam nowe buty :D
2 grudnia 2014, 15:16
Poczekamy do pierwszego i zobaczymy, kto dał radę, a kto był tylko mocny w gębie ;)
najlepszy lek na kaca to poranny bieg ;)
2 grudnia 2014, 19:40
A mnie rozłożyło, więc w niedzielę nie pobiegałam. Mam nadzieję,że do piątku się wykuruje i coś dołożę.
Co to noworocznego biegania-uuuuu..., będzie ciężko ale nie mówię nie
2 grudnia 2014, 21:34
najlepszy lek na kaca to poranny bieg ;)Poczekamy do pierwszego i zobaczymy, kto dał radę, a kto był tylko mocny w gębie ;)
coś w tym jest, zdarzyło mi się takie coś, że w jakimś stanie nietrzeźwości uznałam, że trzeba rano pobiegać i szorowałam mniej więcej prostym szlaczkiem w jakąś niedzielkę. Tylko jak nagle na ścieżce otrzeźwiałam, to się zadziwiłam, co ja tu robię. Na szczęście byłam kompletnie i biegaczowo ubrana .
Nie wiem jak pójdzie mi grudzień,obowiązki, pogoda itp, ale postaram się coś wrzucić, co do biegu w Nowy Rok to nie wiem, miałam plany żeby wreszcie cały rok odespać bezkarnie
Edytowany przez avinnion 2 grudnia 2014, 21:34