- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 listopada 2014, 21:47
Są tu osoby które biegają rano o ok 5-6 godzinie? Jak zaczęliście swoją przygodę z porannym bieganiem? Lepiej rano czy wieczorem? Ile godzin śpicie w tedy? Lubię spać i nie wiem czy uda mi się wstać o tej godzinie . Jak z tym poradzić sobie :P ?
7 listopada 2014, 22:13
zacznij chodzic spac wczesniej a rano nie zastanawiaj sie nad tym czy Ci sie chce tylko od razu wyjdz ;)
7 listopada 2014, 22:46
Biegam rano po 6, krótko, ok 20 min, zdecydowanie wystarczy (wieczorami biegalam przynajmniej po 1 h, teraz widze, ze te poranne 20 min dodaje mi energii podczas gdy wieczorne godziny często ja odbierały). Ale do rzeczy, obecnie biegam rano bo wieczorem jest juz ciemno i moze byc niebezpiecznie, rano zboczency jeszcze śpią po całonocnych seansach pornograficznych :D
7 listopada 2014, 23:44
Biegam rano po 6, krótko, ok 20 min, zdecydowanie wystarczy (wieczorami biegalam przynajmniej po 1 h, teraz widze, ze te poranne 20 min dodaje mi energii podczas gdy wieczorne godziny często ja odbierały). Ale do rzeczy, obecnie biegam rano bo wieczorem jest juz ciemno i moze byc niebezpiecznie, rano zboczency jeszcze śpią po całonocnych seansach pornograficznych :D
W zależności od tego czy pracuje czy nie - popołudnie lub wieczór. Teraz jestem chora i nie biegam :( Przerzucę się na popołudniową siłownię niestety
8 listopada 2014, 00:20
biegałam w wakacje bo miałam do roboty na 14-22 to postanowiłam
i wtedy była pobudka 5.50 budzik i myśl oj tam nie chce mi sie
po 20sekundach myśl JESTEŚ GRUBA i mega szybki zryw na nogi
nie za bardzo lubie jak ludzie rano mnie widzą gdy biegne czuje się nieswojo
wieczorem mam to gdzieś
i np rano max zrobie 10 km i t na siłe te ostatnie metry wyliczając
wieczorem mogę biec i biec i biec i biec
8 listopada 2014, 13:27
hmmm biegałam rano prawie bez jedzenia dwa lata temu, teraz stanowczo odradzę każdemu. Kolana mnie bolą, przy schodzeniu w dół. Niestety po śniadaniu już nie miałam czasu, a kg tłuszczu doprowadzały do szału, więc z uporem biegałam. Spadło 6kg, które nigdy nie wróciło i niby super, ale ból kolan kazał mi zrezygnować z gór, teraz mam do siebie żal.
Zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Chiii " te poranne 20 min dodaje mi energii podczas gdy wieczorne godziny często ja odbierały". Wieczorny bieg mnie wykańcza...
8 listopada 2014, 16:30
dzięki za rady, może ktoś jeszcze się wypowie? ja mam swoją trasę 3 km ( 1,5 km w tę i w tą, boję się biegać sama dalej ) i zajmuje mi to chyba 25 min albo 30, myślicie że ok?
8 listopada 2014, 22:38
hmmm biegałam rano prawie bez jedzenia dwa lata temu, teraz stanowczo odradzę każdemu. Kolana mnie bolą, przy schodzeniu w dół. Niestety po śniadaniu już nie miałam czasu, a kg tłuszczu doprowadzały do szału, więc z uporem biegałam. Spadło 6kg, które nigdy nie wróciło i niby super, ale ból kolan kazał mi zrezygnować z gór, teraz mam do siebie żal. Zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Chiii " te poranne 20 min dodaje mi energii podczas gdy wieczorne godziny często ja odbierały". Wieczorny bieg mnie wykańcza...
A możesz napisać jaki widzisz związek między bolącymi kolanami a tym, że biegałaś rano? Chodzi Ci o to, że biegałaś na czczo? Od tego Cie kolana bolą?
10 listopada 2014, 12:48
A możesz napisać jaki widzisz związek między bolącymi kolanami a tym, że biegałaś rano? Chodzi Ci o to, że biegałaś na czczo? Od tego Cie kolana bolą?hmmm biegałam rano prawie bez jedzenia dwa lata temu, teraz stanowczo odradzę każdemu. Kolana mnie bolą, przy schodzeniu w dół. Niestety po śniadaniu już nie miałam czasu, a kg tłuszczu doprowadzały do szału, więc z uporem biegałam. Spadło 6kg, które nigdy nie wróciło i niby super, ale ból kolan kazał mi zrezygnować z gór, teraz mam do siebie żal. Zgadzam się jednak ze stwierdzeniem Chiii " te poranne 20 min dodaje mi energii podczas gdy wieczorne godziny często ja odbierały". Wieczorny bieg mnie wykańcza...
Edytowany przez nihilll 10 listopada 2014, 12:49