- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 września 2014, 17:23
Witajcie:) A więc co sądzicie o bieganiu ( około 30min 5 dniu i dwa dni przerwy ) w celu redukcji tkanki tłuszczowej + dieta ;D jak ciało będzie wyglądało i po jakim czasie będą efekty ? Może coś z własnego doświadczenia ? :) Wszystkie wypowiedzi będą mile widziane :) Pozdrawiam
19 września 2014, 20:04
Albo nic nie jedz , lepiej sie biega :) dopiero po zjedz jakies fajne sniadanie
20 września 2014, 11:59
biegam już jakiś rok :)
zaczęłam od marszobiegów. łącznie tylko biegając mam już prawie 20kg za sobą.
najmniej zleciało mi w łydkach ze względu na mięśnie :) biegam wieczorami i w zależności od humoru - 5,4km lub 8 :) Polecam każdemu, bo biegasz własnym tempem, ja akurat bardziej truchtam.
Potem jem kolacje. Staram się by miała sporo białka - serek wiejski z warzywami, jogurt... jeśli wcale nie czuję głodu to jeśli mam - tylko banana obsuwam :)
21 września 2014, 11:11
właśnie bo mam ten sam problem zauważyłam że troszkę mi się łydki rozbudowały na początku myślałam dlatego że biegam a diety nie stosuje więc zaczęłam przygodę z dietą ;D i teraz zastanawia mnie czy trochę łydki się wysmuklą ;)
21 września 2014, 11:12
właśnie bo mam ten sam problem zauważyłam że troszkę mi się łydki rozbudowały na początku myślałam dlatego że biegam a diety nie stosuje więc zaczęłam przygodę z dietą ;D i teraz zastanawia mnie czy trochę łydki się wysmuklą ;)
14 października 2014, 12:35
Bieganie z rana zaraz po wstaniu i na czczo to nie najlepszy pomysł, mięśnie nie są jeszcze rozgrzane. Ja osobiście biegam wieczorami po 7km 6 dni i niedzielę mam wolną. Jeżeli widzisz że ktoś Ciebie dogania nie przyśpieszaj bo szybko nie złapiesz tchu i się zniechęcisz :) wiem to z własnego doświadczenia. Naprawdę polecam bieganie bo dzięki niemu fajnie lecą kg. a i kultura biegaczy bardzo fajna i mówienie sobie "cześc" w jakiś sposób dodaje skrzydeł.
17 października 2014, 11:23
Łydki Wam się rozbudowały od biegania??? O proszę, to ja biegając 3 rok nie mogę ich 'zbudować', a biegam po górach i mam chude...Nie wierzę, że to od biegania
Autorko: bardzo polecam bieganie, na ciało i ducha :) Ja biegam od 3 do 5 razy w tygodniu, w zależności od czasu, pogody i chęci. Od 6 do 10km. Tobie na początek polecam dużo krótsze dystanse, przeplatane marszobiegami :) Dużo dobrych porad przeczytasz na http://bieganie.pl/