- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 września 2014, 00:25
Szukamy internetowych kompanów do biegania OD JUTRA. Zawsze to jakieś zobowiązanie przed kimś, chęć rywalizacji i dzielenie się sukcesami/porażkami/wątpliwościami. Ktoś chętny?
23 września 2014, 12:10
Ja biegam tylko przed południem, na bieżni, dziś pół godziny truchcikiem i wcześniej pół godziny rowerek, i zawsze zapomnę endomondo włączyć :)
A włosy to różnie, nie mam grzywki, związuję w kucyk i luzik.
Edytowany przez LyannaV 23 września 2014, 12:14
23 września 2014, 12:56
Czubkowa - najbardziej zazdroszczę działającego endo, niestety mój telefon jest zbyt toporny ale jest cień szansy że za miesiąc będę miała już inny.
Ja najczęściej biegam rano, wieczorem mi się po prostu nie chce. Głównie biegam w lesie i polnymi drogami.
23 września 2014, 13:25
Armara, a próbowałaś przed właściwym treningiem zostawić telefon na trochę z włączonym GPS aby złapał dużo satelitów? Im ich więcej, tym stabilniejszy odczyt w trakcie właściwego treningu.
23 września 2014, 13:36
strach3 - ja mam samsunga avile, nawet nie jestem w stanie zainstalować aplikacji a co dopiero mówić o działającym gps. Teraz zmieniam na nokię lumnię 530 i tam nie powinnam mieć problemów.
23 września 2014, 22:26
Armara tak ja Strach mówi - ja zauważyłam że nawet mój GPS do samochody potrzebuje czasu żeby złapać sygnał a potem już śmiga, w tel też potrzebuje go włączyć ok 5 min wcześniej a potem już zasięgu nie gubi i jest loozik :P
24 września 2014, 11:25
Czubkowa, wiem że czasami GPS potrzebuje czasu, ale problem w tym że ja nawet nie mogę zainstalować aplikacji na telefonie.
24 września 2014, 18:23
kurcze dziewczyny u mnie od poniedziałku sztormowo :( w taką pogodę nie dość że boję się biegać ze względu na chorubsko to jeszcze ciężko się biega...więc tak odkładam odkładam ale końca tej nędznej pogody nie widać :( ponoć od jutra ocieplenie.....zobaczymy.
24 września 2014, 19:18
U mnie naszczęście dziś ładna pogoda ale w powietrzu już czuć zimę :( Pobiegałam znowu prawie 40 minut więc jest ciągły progres :) mam nadzieję że jutro uda mi się w lidlu kupić buty na brzydszą pogodę i jaką kurtkę zanim wszystko wykupią. A oto moje dzisiejsze wyniki :)
Jak macie możliwość to wklejajcie też swoje postępy :)
Poza tym dziś złapała mnie 2 razy kolka :/ i musiałam przemaszerować minutę żeby móc dalej biec :/ kłuło mnie za żebrami .. a może macie jakieś sposoby na tą nie ciekawą dolegliwość ??
25 września 2014, 10:01
Jeju, Czubkowa, jak ty szybko biegasz . Ja to może na wiosnę tak dam radę, jeśli będę biegać całą zimę.
Teraz po sobotnich zawodach robię sobie trochę luźniejszy tydzień albo dwa i biegam tak po 6 km na luzie, ale od października biorę się znowu ostro do roboty. Za rok chcę przebiec tę samą dychę w 50 min.
Jak łapie mnie kolka przechodzę w marsz, głęboko oddycham i lekko uciskam kłujące miejsce. Zwykle pomaga. Poza tym zauważyłam, że kolka łapie mnie tylko gdy mam za krótką przerwę między jedzeniem i bieganiem, albo jak się ogólnie za dużo i za ciężko najem.
Ja też poluję na ciuchy z Lidla dzisiaj, chcę sobie kupić spodnie. Tyle że niedługo w Tchibo też będą ciuchy biegowe i teraz mam zagwozdkę, czy kupować w Lidlu czy czekać na Tchibo. Lubię ich ciuchy, mam bluzy do biegania i staniki sportowe i są super, ale cenowo Lidl wychodzi lepiej.