- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2014, 22:26
Rano przed śniadaniem szybciej przechodzisz do etapu spalania t łuszczu, niż jak biegasz wieczorem ;p
16 czerwca 2014, 22:28
ja próbowałam i tak i tak :D wieczorem - tak 3h po ostatnim posiłku biega mi się cudownie, mam powera jest super. Dzisiaj biegając na czczo była to dla mnie istna katorga. Więc sama zobacz kiedy Ci bardziej pasuje :P
16 czerwca 2014, 22:29
Zdecydowanie lepiej biega się rano. Wypada jednak zjeść jakiś posiłek, a niekwestionowanym numerem jeden wśród śniadań, jest rzecz jasna bigos.
16 czerwca 2014, 22:29
Nie ma czy lepiej, czy gorzej. Zależy jak Ci jest wygodnie, kiedy masz najwięcej siły i czasu na trening. A na czczo nie można ćwiczyć, szczególnie rano, bo może wystąpić efekt katabolizmu.
16 czerwca 2014, 22:41
ja rano na czczo nie mam siły biegać, więc biegam tylko i wyłącznie po posiłku. A w ogóle najlepiej ćwiczy mi się wieczorem. :D
16 czerwca 2014, 23:07
efekty - defekty, trzeba naprawde zasuwac by cos bylo widac.
ja polecam abys wybrala sie jako Kibic na zawody biegowe. zobacz ilu tych biegaczy moze pochwalic sie super sylwetka. powaznie, wielu ma mniejsza-wieksza nadwage. i ja tu o miesniach nie pisze, tylko oponkach. widac, ze ktos w formie, nie otyly, ale do atlety sporo brakuje.
nikt nie wstanie z kanapy i nie poleci na pohybel 21km! minimum kilka miechow trzeba potrenowac by wystartowac. a sa Panie, w srednim wieku, z nadwaga na oko +10kg, ktore spokojnie biegna i czasami nawet dobiegna (w przyzwoitym jak na amatora czasie). ciekawe, co? ale bezwzglednie prawdziwe i akutalne.
zeby nie bylo, ze taksuje innych biegaczy. "pacze" w lustro i sama nie wierze, tylko ze ja mam dystans do siebie i wykazuje pewna doze samouwielbienia...;)
przede wszytskim trzeba biegac z glowa,
jak rano, to wypij wode, zjedz banana, zbierz sie, rozgrzewka i wypad
jak popoludniu, to trzeba pamietac o nawodnieniu, uwazac na slonce
a wieczorem trzeba na siebie uwazac. swirow i zboczencow nie brak. a w Polsce, to kobieta wszytskiemu winna, zwlaszcza jak ubierze biegowe legginsy (byla rok temu taka przykra historia z biegaczka....)
16 czerwca 2014, 23:09
nie wiem, skad to parcie na bieganie? Obejrzyj sobie sylwetki zawodowych biegaczy, sa okropne....
16 czerwca 2014, 23:35
nie wiem, skad to parcie na bieganie? Obejrzyj sobie sylwetki zawodowych biegaczy, sa okropne....
Mi się tam podobają biegaczki :) I biegacze też.
A samo bieganie daje wymierne efekty :) I głodzić się nie trzeba :) Od biegania 3x w tygodniu aż takim atletą się nie zostanie żeby się można było przyrónać do zawodowców;P