- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 czerwca 2014, 20:34
Nie to nie dziennik :p
Zaczynam, przez tydzień bieganie 2 min, przeplatane minutą marszu ( kilka powtórzeń tego). Za tydzień 3, a za dwa 5 min przeplatane jedną minutą marszu.
Dlaczego?Bo jedna minuta to pestka~
A więc, najpierw ( minuty) dwie, trzy, pięć,sześć, osiem, przeplatane 1/2 minuty marszu
Ale koniec tego badania
Buty sprawują się lepiej niż zwykłe trampki, nie uderza się tak podeszwą o chodnik (raczej ma to robić tak?), nogi mnie wogóle nie bolą, co się działo po dłuższym bieganiu w zwykłych butach.
Wrażenia? Trochę nudzi mnie po 1,5 minuty biegu, jednak umilam to sobie muzyką. Złocona jestem lekko, nie biegałam dłużej ( dziesięć min łącznie), ponieważ chcę się jeszcze umyć i posprzątać itd. :)
Być może resztę opiszę w pamiętniku :)
4 czerwca 2014, 20:39
Ale jakieś pytanie, coś? Bo takie rzeczy pisze się w pamiętniku jednak.
Edytowany przez 4 czerwca 2014, 20:40
4 czerwca 2014, 20:53
Jak nudzisz sie po pół minuty biegania, to pozdrawiam i życzę silniejszej motywacji...
4 czerwca 2014, 20:55
oj tam, przestaniesz się nudzić jak zauważysz ile potrafisz już przebiec i jak po biegu wspaniale można się czuć :)
4 czerwca 2014, 21:01
Eee nudzisz się po 1,5 minuty biegu?
Dla mnie strasznie dziwne, wiadomo muzyka się przydaje do utrzymania tempa, ale przecież tyle rzeczy można sobie przemyśleć w czasie biegu! Jest się samemu ze sobą, ciężko się nudzić :P
W każdym razie - powodzenia życzę.
4 czerwca 2014, 21:01
Jak nudzisz sie po pół minuty biegania, to pozdrawiam i życzę silniejszej motywacji...
Nudzę się bez kogoś , czy muzyki. No jednak jeżeli dotrwam, to nie chcę przez 30 min biegać w ciszy
4 czerwca 2014, 21:11
Ja zawsze podczas biegu sobie wyobrażam siebie jak będę już wyglądać tak jak chcę i co wtedy założę i zrobię, komu zaimponuję, no wszystko żeby się zmotywować. :)
4 czerwca 2014, 21:19
Nie jest to dziennik, więc co to jest? Żadnego pytania, jedynie spostrzeżenia, niczym kartka wyrwana z pamiętnika, nie od tego jest forum :p Nie potrafiłabym biegać z innymi, ale to chyba kwestia tego, że z natury jestem samotnikiem. W ciszy też bym nie wytrwała, chociaż po 30 min czuję ulgę, gdy ściągam nauszniki :p Jak się nudzisz, to najlepiej nie myśl o tym, co robisz, odpłyń myślami.
Edytowany przez Higaholic 4 czerwca 2014, 21:19
4 czerwca 2014, 21:26
lepszy taki temat niz te wszystkie zakladane przez anorektyczki typu ile jeszcze musze schudnac ?? czyile schudne podczas 2 sekund biegania 700 razy w tygodniu
4 czerwca 2014, 21:33
lepszy taki temat niz te wszystkie zakladane przez anorektyczki typu ile jeszcze musze schudnac ?? czyile schudne podczas 2 sekund biegania 700 razy w tygodniu
Dobrze, że zakładają, bo przynajmniej możemy postarać się im jakoś pomóc. Chociaż to trudne, gdy zamiast słów zrozumienia, czytają "Oświęcim, ogarnij się dziewczyno -.-".