Temat: mam duży problem! bieganie a ból.

Witam!
Jestem tu nowa i nie znam dokładnych zasad tego forum, ale myślę, że takiego wątku jeszcze nie było i zwracam się do Was o pomoc. We wrześniu skończę 18 lat, mam 154 cm wzrostu i obecnie ważę 51-52 kg. W marcu zaczęłam biegać. Chodzi oczywiście o spalenie tłuszczyku. Na początku biegałam rzadko, jak miałam ochotę, od początku kwietnia wzięłam się porządnie za siebie, wprowadziłam dietę (5 posiłków dziennie, co 3 godziny<stałe pory>, kolacja o 18, jem dużo owoców, warzyw, jogurtów, przeważnie naturalnych <ale nie tylko>, nie jem pieczywa, mięsko tylko białe, nie słodzę, nie jem w ogóle słodyczy itd.) ALE DO RZECZY. Zaczęłam biegać około 5 razy w tygodniu, robiłam od 4,5 do 7,5km, biegałam raczej na czas, tak, żeby przekroczyć 30 minut. Dodam, że poza bieganiem ćwiczę prawie codziennie 10minutówki z MEL-B (20-30min.), dochodzi do tego również wf w szkole i czasami zawody, czy treningi przed zawodami (siatkówka, piłka nożna), ostatnio całkiem sporo. Dotychczas poza małymi bólami kolan (biegam po asfalcie, ponieważ robię to późną porą, nie mam możliwości pobiec np. do lasu) wszystko było okej. Od trzech dni wybiegam i zamiast 40-50 minut, zajmuje mi to ok 15-20, ponieważ wracam do domu z potwornym bólem brzucha, takim jak podczas okresu, tylko 5 razy silniejszym. Zwijam się z bólu i nie mogę dalej biec. Czytałam kilka wątków na ten temat, z tym że żadna z dziewczyn nie miała wcześniej z brzuchem żadnych problemów. Ja w wieku 14 lat trafiłam do szpitala z zapaleniem jajnika. Do tej pory przed okresem mnie pobolewa. Ból podczas biegania to ból całego podbrzusza, jednak nasilony jest właśnie w miejscu prawego jajnika. Czy którejś z Was się to przytrafiło? Czy to może być przyczyna wcześniejszego zapalenia? A może po prostu za dużo ćwiczę? Zawzięłam się ostatnio ostro, ale zaczynam się martwić, że nie będę mogła dalej biegać. Dodam również, że kiedyś zdarzały mi się już takie bóle przy ostrym wysiłku na wf-e, ale ustąpiły. Ktoś może mi pomóc rozpoznać przyczynę bólu?

Ile czasu przed bieganiem jesz posiłek ? Robisz jakąś rozgrzewkę ?

Zresztą to może być zwyczajny brak formy... też tak miałem na początku :P

Pasek wagi

Pituz napisał(a):

Ile czasu przed bieganiem jesz posiłek ? Robisz jakąś rozgrzewkę ?Zresztą to może być zwyczajny brak formy... też tak miałem na początku :P

moja rozgrzewka to po prostu wolne tempo na początku, lekkie rozciaganie przed, parę podskoków i w drogę! :pprzyszedł okres, bóle pożegnałam razem z nim i znów cieszę się bieganiem :)przepraszam za zamieszanie! (dziewczyna) 

A co do posiłku jeszcze, biegam 2-3 godziny spożyciu :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.