Temat: Jakie buty do biegania po ulicy?

na pewno z dobrą amortyzacją, najlepsze buty biegowe kosztują ponad 500zł a przy takiej cenie warto rozeznać się jaki ma się typ stopy (nie normalna czy płaska tylko czy pronująca, sipinująca czy neutralna w biegu. warto też dobrać buty do techniki biegania - z pięty (bierzesz amortyzacje pod nią) ale są też zamortyzowane pod podbiciem, nie każdy biega przetaczając po podłożu całą stopę... 

nie, nie, nie, zadne buty z lidla. Kup sobie jakies wytrzymale buty specjalnie do biegania po twardych terenach z dobra amortyzacja. Jak bedziesz biegac w jakichs szajsowatych butach to mozesz na prawde zaszkodzic stawom.

tylko buty za 500 zł odpadają. Może coś do 300-350? biegam  od pięty

pisałam o najlepszych ale poniżej tej ceny także spokojnie dasz radę kupić coś odpowiedniego (bo nie potrzebujesz aż tak drogich butów, zakładam, że maratonow nie biegasz).300-350 to już porządna amortyzacja żelowa, poszukaj odpowiednich asics'ów (pamiętaj, że rozmiarówkę mają zaniżoną a i tak do biegania zazwyczaj bierze się buty ciut większe)

Zgadzam się co do ceny! Studiuję na AWFie i ciągle nam powtarzają, że dobre buty to podstawa, a takie rzeczywiście koszują około 400-500 zł (najtańsze, odpowiednie buty do biegania). Staraj się biegać po bardziej miękkim podłożu, najlepiej po trawie, amortyzacja jest znacznie większa. Niestety bieżnie i chodniki mogą nam zrobić wielką krzywdę.

wiem o tym, ale po prostu najlepiej biega mi sie po osiedlu, nie nudzi mi sie tak szybko teren jak na bieżni, a po lesie tylko w weekendy ( w tygodniu szkoła, zajęcia dodatkowe więc biegam wieczorami, jak jest ciemno). A co powiecie o marce kalenji? I nike? (oj mają ładne kolory i mnie to kusi, a czasami można spotkać na przecenie w dobrej cenie)

Przyłączam się do opinii, wg których nie należy oszczędzać na butach do biegania. Ale myślę, że można znaleźć coś porządnego w przedziale 200 - 300 zł, jeśli się poszuka.

Nike to jedna z topowych marek i tu problemem może być tylko zły dobór, ale raczej nie jakość, Kalenji to marka budżetowa, ale wystarczająco dobra - z tym że niekoniecznie w przypadku, gdy potrzebna jest dobra amortyzacja (może tak, ale nie mam przekonania). Znam relacje ludzi, którzy w Kalenji przebiegli kilka tysięcy km, podczas gdy norma to 600 do 1000 - i było im dobrze. Osobiście ich nie skreślam, ale sam wybieram raczej coś z oferty liderów: Asics, Nike, Adidas, Brooks, Mizuno, New Balance, INNOV-8, Puma, Saucony i innych.

izuuu1 - na wygląd butów patrz w ostatniej kolejności. Przede wszystkim mają umożliwiać bezpieczne bieganie, po drugie być wygodne.

Bzdura! Nie trzeba od razu kupować butów za 500 czy nawet 300zł. Wystarczy iść do sklepu biegowego i kupić buty które były w zeszłym sezonie  i wtedy zapłaci się za dobre buty 150-max 200zł. Osobiście biegam po twardej nawierzchni w pumach Faas 500, ale widziałam że w sklepbiegacza.pl (w warszawie są dwa) ma teraz dobre ceny Puma Faas 300 (jeszcze lżejsze, też na asfalt ale mają mniej amortyzacji) . Z awatara wnioskuję że jesteś lekka, więc nie musisz mieć buciorów amortyzujacych takich jak do wagi np 70kg.  Możesz zadzwonic i poprosić żeby Ci sprowadzili dany model , przymierzysz sobie już na miejscu w sklepie, powinni mieć tam bieżnie (w Poznaniu mają) i sprawdzisz jak się biegnie, oni stwierdzą też jaką masz stopę w rzeczywistości.  Ale generalnie jeśli biegasz niewiele, to ze spokojem adidasy z decathlona, lidla a nawet biedronki też wystarczą.