A w jakim obuwiu biegasz?

Biegam w Nike Revolution 2  ogólnie są mega wygodne i mają dosyć dobrą amortyzację. Nie stać mnie póki co na inne buty bo chwilowo jestem bezrobotna :/ 

Ostatnio się poradziłam i ktoś napisał żeby biegać na pięty może tu jest problem bo o tego momentu już mnie nic nie boli ;)

Wiesz co ja kiedy zaczęłam biegać oczywiście z dużo większą wagą niż obecnie, to biegałam prawie codziennie ale krótkie dystansy ok 4km w jedną stronę i z powrotem też 4km czyli w sumie 8km na dzień, i to był w sumie bardziej taki szybszy trucht niż bieganie i powiem ci że łydki tak potwornie bolały że kiedyś gdy pobiegłam nie dałam razy nawet iść, ale zaczęłam przeplatać to szybkim marszem i szybszy trucht i po jakimś czasie ten ból minął, później już biegałam dwa razy dziennie rano i wieczorem czyli łącznie przebiegłam hmm coś z 16km i to był już tylko szybki jednostajny trucht. Wydaje mi się że była to kwestia przyzwyczajenia, a biegałam i nadal biegam w Nike.

może biegasz na palcach albo nie masz prawidłowej postawy ciała w czasie biegu

A jaka powinna być prawidłowa postawa ciała podczas biegu ?? 

Chodzisz na codzień na obcasach? Możesz mieć skrócone mięśnie i ścięgna.

nie chodzę ... tylko od święta :P