- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 13:38
Fakt, dobrze by bylo wstac rano i pobiegac ale jestem strasznym spiochem i mieszkam na wsi, gdzie pełno psów! Ranek odpada :( wracam z pracy o 15, przygotuję obiad, cos ogarnę, odpocznę i ok 17-18 wychodzilam pobiegać (jak narazie krótkie dystansy ok 3-4 km), wieczór tez odpada bo juz parę razy pogoniły mnie te psieki :) I tu moje pytanie, bo czytałam że lepiej biegac na pusty żołądek i tak sie zastanawiam czy nie lepszym rozwiazaniem bedzie biegac od razu po pracy. Co o tym sądzicie?
13 marca 2014, 18:21
WRÓCIŁA WŁAŚNIE Z BIEGANIA :) ALE SUPER SIE CZUJE :)))
dziś poczytałam o bieganiu na czczo i można, chodz nie na całkowicie pusty zołądek, trzeba zjeśc coś naprawdę lekkeiego, a dnia poprzedniego dobrze sie nawodnic
13 marca 2014, 18:50
żaden piesek mnie dzis nie pogonił, przebiegłam 3 km, biegłabym dalej ale nie chce sie forsowac bo to dopiero początki :) mimo wszystko znalazłam chyba coś co sprawia mi radość! jupi jupi jupi