Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

Szlag, lało, burza była, wiało jak cholera i nie biegałam :( Zaraz pojeżdżę na stacjonarce. Trudno...

Bieganie w burzy dostarcza mi super wrażeń,im bardziej grzmi i błyska tym lepiej  :) Tylko kwestia 1) odpowiednie ubranie 2) trzeba jednak wliczyć, że mimo wodoodpornej odzieży trochę się zmoknie, dlatego 3) 30-40 minut, nie dłużej, oraz 4) szybki bieg=więcej ciepła

Pewnie nie dla wszystkich, ale nie skreślałbym tak od razu, spróbujcie tak dla funu :)

Pasek wagi

Cześć wszystkim!  Dołączam się do rozmowy - ja biegam od poprzednich wakacji tak po około 40min truchcikiem :) Efekty to mniejsza galareta na nogach i trochę podniesiona pupa :)

W deszczu się fajnie biega w lato, wtedy takie ochłodzenie z nieba :))

Pasek wagi

W burzy na pewno bym się nie pokusiła na wyjście z domu, a w deszczu biegałam ale w delikatnym. Nie mam ciuchów na takie warunki, buty całe z siatki praktycznie. No nic, i tak to wyszło nieplanowane, miałam jeździć na stacjonarce wg pierwotnego planu i tak się stało. Pobiegam jutro, oby ulewy nie było :)

Witajcie :) ja dzis bieganie mam w planach bo wczoraj byla zumba :)

Lubie biegac w deszczu ale jak nie wieje za bardzo bo wtedy zacina w twarz i nie ma nic w tym przyjemniego.
Pasek wagi

Dziś masz urodziny? Wszystkiego najlepszego (impreza) Dalszych spadków, jędrnego ciałka i zadowolenia z siebie. No oczywiście też zdrowia i szczęścia :)

U mnie nadal pada... Ale dziś nie wieje, nie grzmi. Pójdę biegać, muszę hehe Postaram się wybrać moment jak będzie lekko siąpiło.

Hej można dołączyć? Dopiero zaczynam więc bardzo przyda mi się motywacja :) Nad bieganiem myślałam już od dawna ale powstrzymywały mnie 2 rzeczy 1. muszę biegać sama gdyż nikt inny nie ma ochoty 2. wstydziłam ( i w sumie dalej się wstydzę) wyjść na ulice i zacząć biec, mam wrażenie, że wszyscy się na mnie dziwnie patrzą :/
W poniedziałek jednak powiedziałam sobie dość i wreszcie zebrałam się aby wyjść z domu i potruchtać. Może wynik nie był jakiś imponujący ale w sumie pokonałam trasę ok 4 km. Nie sugerowałam się żadnymi planami treningowymi tylko na początek ok 10 min szybkiego marszu później truchtałam a gdy czułam, że łapie mnie zadyszka znów maszerowałam i tak do końca. W sumie wydaje mi się, że przetruchtałam ok 2 km. 
Dziś wypada kolejny dzień lecz już teraz wiem, że będę się musiała troszkę zmusić wieczorem aby wyjść.

Pasek wagi
Sylwia, ja waze 81 kg, biegam od wagi 94 i mimo ze na mnie patrzyli to i tak bieglam. a teraz podziwiają :) Choc nadal znajdzie sie jakis ciołek co dogada jadąc samochodem :)
Trauma - tak mam :) Kurcze nawet nie wiedzialam ze Vitalia tak to pokazuje :)

dzieki za życzenia.
Pasek wagi

Ano, vitalia wręcz krzyczy z tą informacją :D 

sylwia21xx też kiedyś się wstydziłam, wszystkiego. Jak już zaczęłam biegać minęło. Poza tym jak się mija z innymi biegaczami na mieście, to zupełnie wstyd nas opuszcza. Oczywiście bywają buraki i jakieś teksty, mnie jeszcze jakoś nikt nigdy chamsko z czymś takim nie pocisnął, niektórzy tylko głupio się gapią, a niech się gapią, to ja będę miała zdrowsze serce i bardziej sprawne stawy :)

sylwia gratuluje startu. Ja zaczynałam podobnie. Nadal się wstydzę i biegam rano, ale jak mnie dopada wstydzę się-sama nie wiem-czego-chyba że tego że dbam -o siebie to sobie mówię: pier.. lecę!

Słuchawki pomagają na starcie jak się obawiasz komentarzy. Ja chwilowo nie używam (padły), ale jak słyszę jakiś durny tekst to przyśpieszam :)

ps. w burzy nie biegam. Jeszcze by mnie piorun trafił :D

Lekki desz owszem, ale jak jest ciepło - inaczej to żadna przyjemność

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.