- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 893
1 marca 2014, 20:33
Hej, biegam od dwóch tygodni ok. godziny truchtem, od paru dni dokucza mi mocny ból łydek od paczątku biegu, mija powoli po ok 30 min. Zaczynałam od razu truchtem bez zadnego planu treningowego. Po każdym biegu rozciągam się 10- 15 min. Jakieś rady jak zaradzić temu bólowi? Więcej się rozciągać? czy może zacząć od początku z jakimś planem treningowym ?
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 4458
1 marca 2014, 20:38
rozgrzewaj się porządnie przed bieganiem i rozciągaj po.
- Dołączył: 2007-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3716
1 marca 2014, 20:44
Tak jest, a poza tym:
1. nie biegaj codziennie tylko co drugi dzień
2. możesz włączyć ćwiczenia siłowe, np. wspięcia na palce na schodach
3. do rozciągania po przyłóż się szczególnie, naucz się poprawnej techniki
4. możesz poszukać odpowiedzi lub zapytać na forum bieganie.pl
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3418
1 marca 2014, 21:18
Abstrahując od zagadnień ćwiczeń siłowych, rozgrzewki i rozciągania (to ostatnie tylko PO bieganiu), Twoje mięśnie są jeszcze nie przystosowane do takiego obciążenia. Jeśli ten ból jest piekący to może być kwestia wydzielania kwasu mlekowego w momencie, gdy Twoje mięśnie mają za mało tlenu. To jest konsekwencją słabej kondycji, minie z czasem.
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Bunga Bunga
- Liczba postów: 57
2 marca 2014, 10:17
ja biegam w opaskach kompresyjnych i jest trochę lepiej
- Dołączył: 2007-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3716
2 marca 2014, 10:31
Ja też, ale koleżance to nie pomoże, bo ona nie ma problemu z zakwasami. Pisze, że od początku ją boli, a później przestaje. W przypadku zakwaszenia mięśni kolejność byłaby odwrotna. To raczej nieprzyzwyczajone do obciążenia mięśnie.
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 345
2 marca 2014, 11:26
a co może być powodem, że bolą tak jakby piszczele przy truchcie?ciężko to określić jak, ale jest to jakby uczucie ciągnięcia a przy przejściu do marszu noga kuleje i jest jakby to powiedzieć słabsze czucie w niej?
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 893
2 marca 2014, 12:55
onku89 dokladnie mam takie uczucie
- Dołączył: 2007-07-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3716
2 marca 2014, 15:46
To może być shin splint (nie ma odpowiednika w j. polskim), typowa dolegliwość początkujących biegaczy i nie tylko. Trzeba ćwiczyć mięsnie piszczelowe i łydkę i rozciągać je. Zobaczcie, czy opis z tego artykułu będzie pasował:
http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=939&show=1
Jeśli pasuje, czytajcie dalej: http://mamzdrowie.pl/cwiczenia-zapobiegajace-bolom-piszczeli/
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3418
2 marca 2014, 17:03
strach3 napisał(a):
To może być shin splint (nie ma odpowiednika w j. polskim), typowa dolegliwość początkujących biegaczy i nie tylko. Trzeba ćwiczyć mięsnie piszczelowe i łydkę i rozciągać je. Zobaczcie, czy opis z tego artykułu będzie pasował:http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=939&show=1Jeśli pasuje, czytajcie dalej: http://mamzdrowie.pl/cwiczenia-zapobiegajace-bolom-piszczeli/
Shin splint to kwestia dyskusyjna, miałam w zeszłym roku kontuzje, którą w pierwszym rzucie podciągałam pod ten temat, ale po wizycie u fizjoterapeuty okazało się, że jest to zapalenie mięśnia strzałkowego.
Ponadto, czy shin splint, czy przechodzone przeze mnie zapalenie mięśnia nie pojawiają się i nie znikają tylko podczas treningu.
To boli non stop a jak puchnie... :)