28 lutego 2014, 20:15
Od początku:
moje miasteczko zapewnia hmm... "niezapomniane przygody" podczas biegania, a mianowicie nie potrzeba wielkiej wyobraźni by znaleźć się w środowisku post-apokaliptycznym (jakkolwiek to nie brzmi ).
Powiedzmy że wyobrażam sobie, "bawię się" (zwał jak zwał), w to że mam do spełnienia "misję". Powiedzmy.."gonią mnie zmutowane psy, muszę biec sprintem aż ich nie zgubię", "muszę dotruchtać do punktu >jakiegośtam> żeby cośtam " (czy to juz wyglada na jakieś zaburzenia rozwoju? )Wygląda to po prostu tak, że chwilę się skradam, nasłuchuję, truchtam, idę szybkim marszem, biegnę na 99% swoich możliwości - oczywiście są to różne kombinacje, w zależności od.. misji.. no.. rozumiecie
Czas - 40-60 min, co drugi dzień.
No i o co mi chodzi - chodzi o to, że chciałabym dowiedzieć się, czy taka alternatywa jest efektywna - znaczy czy wyszczuplę ciało (głównie dolne partie) i poprawię kondycję? czy jednak lepszym sposobem jest trucht stałym tempem przez te kilkadziesiąt minut w których, no nie oszukujmy się - nic się nie dzieje
no i jak myślicie - ile kcal może spalać taka "zabawa" w bieganie przy 52/164?
Edytowany przez kovudus 28 lutego 2014, 20:20
- Dołączył: 2014-02-17
- Miasto: Aarhus
- Liczba postów: 403
28 lutego 2014, 20:35
Hahaha padłam :D Taka dziecięca wyobraźnia, która nie została "wymazana" przez dorosłość, wszak dzieciaki mogą biegać bez przerwy
Szczerze powiedziawszy sama chętnie tę metodę wypróbuję jak się sezon zacznie
28 lutego 2014, 20:39
Musiałam parę razy przeczytać by zrozumieć =) pomysł boski =) wybróbuję na działce takie bieganie =)
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 1473
28 lutego 2014, 20:39
Haha świetne! Też spróbuje.
- Dołączył: 2012-07-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3360
28 lutego 2014, 20:42
ha ha ha :) ale masz mega wyobraźnie :) Fajne :D
- Dołączył: 2013-08-13
- Miasto: gdynia
- Liczba postów: 90
28 lutego 2014, 20:46
aż mi się zachciało biegać :D
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2158
28 lutego 2014, 20:49
Genialne ^.^ aż sama spróbuję :D może nawet przemogę się do biegania, bo w bieganiu u mnie, chodzi głównie o to że jest to nudne więc szybko się zniechęcam i wmawiam sobie że mi słabo/nie mam siły więc taka zabawa może pomóc :D
Edytowany przez sarawol 28 lutego 2014, 20:52
28 lutego 2014, 20:57
A Ja napisałam o tym pomyśle kuzynce i przy najbliższym wyjeździe na działkę, biegamy tak w lesie, po polu i po wsi =))) he he
28 lutego 2014, 20:58
sarawol napisał(a):
Genialne ^.^ aż sama spróbuję :D może nawet przemogę się do biegania, bo w bieganiu u mnie, chodzi głównie o to że jest to nudne więc szybko się zniechęcam i wmawiam sobie że mi słabo/nie mam siły więc taka zabawa może pomóc :D
no to do dzieła dziewczyny! Nawet nie macie pojęcia jak to wciąga!
oczywiście potrzebny jest dystans do siebie i niekończące się pomysły :) Cieszę się że tak na Was wpłynęłam :D
ale jednak odpowiedzi na moje pytania nie dostałam :P
Edytowany przez kovudus 28 lutego 2014, 20:58
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: X3
- Liczba postów: 2037
28 lutego 2014, 21:00
Ale świetne! Też chętnie wypróbuję taką metodę hahaha :D Genialna jesteś!