- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2014, 21:38
25 stycznia 2014, 19:34
25 stycznia 2014, 19:47
26 stycznia 2014, 08:59
Nairobi - astma to nie przeziębienie, leki powinno brać się codziennie czy nam się to podoba czy nie, i w 90% przypadków są to sterydy przeciwzapalne lub/i rozszerzające oskrzela. I to nie jest kwestia tego czy chcemy szprycować się chemią czy nie tylko tego czy chcemy oddychać czy nie. A oddychanie wbrew pozorom to fajna czynność. Zaletą biegania jest to że systematyczny trening zwiększa nam pojemność i wydolność płuc co dla astmatyków jest bardzo ważne. Ja jak w zeszłym roku biegałam to też niestety z ventolinem, później zrezygnowałam ale to dlatego że po prostu mnie to nudziło.
Edytowany przez Nairobi 26 stycznia 2014, 09:01
10 lutego 2014, 22:12
biegam po woli, nie doprowadzam do mocnej zadyszki, duszności, robię przerwy jeżeli w trakcie treningu mi za cięzko to przerywam
21 marca 2014, 18:00
Hej Dziewczyny!
Widzę, że tak jak ja macie problem z astmą wysiłkową. Pojawiła się ona u mnie nagle i nie wiedziałam skąd. Przypuszczam, że przewlekłe zapalenie oskrzeli, alergia i zmniejszona aktywność fizyczna miały na nią znaczny wpływ. Tak jak piszecie, również używam Ventolin doraźnie. Ale, że jestem fizjoterapeutką i nie lubię "faszerować się" lekami, wypróbowałam inną metodę - trening mięśni oddechowych. Podchodziłam sceptycznie, ale to na prawdę działa! Zwiększa się pojemność płuc, wydolność, a co za tym idzie - zmniejszają się dolegliwości związane z dusznościami. Nie wierzyłam, że będę mogła jeszcze kiedyś biegać, a tu proszę - przyszła wiosna, a ja biegam.
Wiem, że to brzmi jak jakaś reklama i może tak jest. Ale gdybym nie wypróbowała tego na własnych płucach ;) nie uwierzyłabym. Wyniki są widoczne gołym okiem, bo po każdym treningu, urządzenie zapisuje je. Można je później porównać z wcześniejszymi. U mnie poprawa nastąpiła już po miesiącu. Ćwiczę obecnie 3. miesiąc i efekty są świetne!
Jeśli któraś z Was chce zobaczyć, jak się ćwiczy, to zapraszam do obejrzenia stron - oglądanie i czytanie nic nie kosztuje, a może którejś z Was również te ćwiczenia pomogą. Serdecznie polecam! :)
http://respio.pl/
https://www.facebook.com/respiofizjoterapia
Strony prowadzone są przez mgr fizjoterapii i jeśli chcecie, możecie z nią porozmawiać i dowiedzieć się więcej!