Temat: bieganie a smarkanie

Czy Wam też tak często cieknie z nosa? 
Mi niezależnie od pogody i niezależnie ile minut, ile kilometrów -cieknie :( ...tzn jak się już troche zmacham.
Tak co 1 km muszę wysmarkac nochal :/
A jak u Was?



Ja mam tak w tym tygodniu- w stolicy sypie i jest na minusie i w związku z tym leje mi się z nosa (mini przeziębienie). Chusteczka w rękę i przecieram co chwilę. ;)
To jest straszne.
no przy przeziębieniu rozumiem, ale ja mam tak cały czas, czy to zima czy lato- zawsze chusteczka w ręce (a paczka w kieszeni) - a jestem zdrowa :/

Masz otwartą buzię jak biegasz? Tzn. oddychasz przez nos, czy przez usta?
staram sie wdychać nosem a wypuszaczać ustami, ale  w sumie często ustami oddycham.
Może tutaj leży problem. Jak biegniesz (to z tego co mi wiadomo przynajmniej, nie znam się) to powinno się oddychać tylko buzią- płuca potrzebują dużo powietrza, którego nie dostarczysz przez nos, a jak za mało powietrza jest to się szybciej męczysz. Po za tym jak wdychasz powietrze nosem to co się dziwisz że robi Ci się "smark". ^^

Skelque -'jak biegniesz (to z tego co mi wiadomo przynajmniej, nie znam się) to powinno się oddychać tylko buzią- płuca potrzebują dużo powietrza, którego nie dostarczysz przez nos, a jak za mało powietrza jest to się szybciej męczysz.'

 hmmm z tym bym sie zgodziła...ale jak widzę innych biegających to zawsze maja usta zamkniete więc dlatego sie dziwie , że ja smarkam ;P

Dziwne dla mnie oddychać buzią na mrozie....przecież gardło odrazu umrze:P

Ja zawsze oddycham nosem i podczas biegania i na rowerze, ciekną smary ale powietrze się ogrzewa i nie jestem chora.
Pasek wagi

angelita81 napisał(a):

no przy przeziębieniu rozumiem, ale ja mam tak cały czas, czy to zima czy lato- zawsze chusteczka w ręce (a paczka w kieszeni) - a jestem zdrowa :/
mam to samo więc rozumiem Twój ból :/ + u mnie się to też pojawia przy nagłej zmianie temperatury np gdy z ciepłego mieszkania wychodzę na dwór i odwrotnie  :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.