Temat: Marszobieg

Na pytanie, które chcę zadać, nie bardzo jest odpowiednie miejsce na forum, bo aktywność fizyczna i odżywanie są podzielone, ale... czy przy wychodzeniu na marszobieg mniej więcej co drugi dzień na 30-40 min i przy diecie 1200 kcal, mogę mieć jakieś sensowne wyniki? 
Dodam, że jeżeli chodzi o bieganie, to mam mega słabą kondycję, więc robię taki program "Jak biegać 40 min?" (http://www.biegaj40minut.pl/). 
Czekam na uwagi :)
Pasek wagi
1200 kcal to moim zdaniem za mało, zwiększ do 1500. Trening ok, dodaj sobie jeszcze trochę siłowych i będzie ok.
Pasek wagi

skinnyandfit napisał(a):

1200 kcal to moim zdaniem za mało, zwiększ do 1500. Trening ok, dodaj sobie jeszcze trochę siłowych i będzie ok.
Zgadzam się. 1200 kcal jest dla osób siedzących, które nie ćwiczą nic, a do pracy/szkoły jeżdżą samochodem. Jeżeli chcesz ćwiczyć to zwiększ kalorie.
Dałam sobie taką dietę, bo kiedyś (około 2 miesięcy temu) jak robiłam sobie pomiar na wadze Tanita, to wyszło, że moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 1300 kcal...
Pasek wagi

sowokot napisał(a):

Dałam sobie taką dietę, bo kiedyś (około 2 miesięcy temu) jak robiłam sobie pomiar na wadze Tanita, to wyszło, że moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok. 1300 kcal...
Niemożliwe. Ja, przy BMI w okolicach 22-23 wydatkuję 1100 kcal dziennie na same procesy anaboliczne, na transport aktywny w komórkach, na samo oddychanie, rozprowadzanie po organizmie, ruchy perystaltyczne i same zmiany zachodzące w obrębie organizmu. A do tego dochodzi przecież chociażby ruszenie nogą podczas wstawania, czy przekręcenie głowy, a do tego chodzenie po domu, a do tego aktywność fizyczna. 
Każdy ruch jest dobry, efekty na pewno będą :) Tak jak poprzedniczki, myślę, że 1200 kcal to za mało przy takiej aktywności.
polecam marszobiegi, sama od nich zaczynalam i pozniej biegalam 30min bez przerwy, jednak lenistwo znow sie wkradlo i znow zamierzam zaczac marszobiegi :D a 1200 kcal to malo!!!
Pasek wagi
Dzięki za odpowiedzi! :)
Pasek wagi
Witam! Jestem nowym uzytkownikiem majacym do stracenia az 30 kg!!! W dobie szkolnictwa (liceum) nie mam zbyt duzo czasu na sport oprocz wfu jesli w ogole mam dlatego tez mam pytanie gdyz do szkoly mam dokladnie 3.2 kilometra wymyslilem wiec ze zamienie szybki tramwaj na wygodne buty i bede chodzic do szkoly na piechote :) wdrazajac diete na poczatek ok 2000 kc. Zamierzam rowniez zaczac bieganie w okresie ferii. (Umnie przypada to na luty). Pytanie wiec brzmi czy taka zmiana bedzie na poczatek dobrym pomyslem? :) a moze proponujecie inne rozwiazanie? Pozdrawiam!
Na pewno ruch lepszy niż jeżdżenie tramwajem, lecz wydaje mi się, że mówienie, że nie ma się czasu jest oznaką braku wysokiej motywacji. Dziewczyny odchudzające się tutaj zapewne też mają dużo obowiązków, ale znajdują ten czas jakoś. 
W moim przypadku wystarcza 3 razy w tygodniu marszobieg i dieta MŻ i już mam 2kg mniej na wadze (zaczęłam 7.01) oraz mniej w obwodach w różnych częściach ciała. Zatem, jak wrzucisz ruch i codziennie będziesz dymać do szkoły, to będzie ok na początek. Może dorzuć też wieczorny spacer czasem z jakaś koleżanką czy coś. Później, jak już spadniesz trochę z wagi, warto wrzucić ćwiczenia, choćby dla ujędrnienia skóry. Wydaje mi się, jak się schodzi z dużej wagi,to skóra się robi taka wiotka itd... Co do kalorii, policz sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne (na kalkulatorze w necie - na Vitalii też chyba jest) i jedz o jakieś 400 kcal mniej na przykład. Nie jestem specjalistą, ale widziałam, że ktoś kiedyś tak radził... Ale możesz sobie to jeszcze zweryfikować. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.