- Dołączył: 2013-03-25
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 719
4 listopada 2013, 12:15
Witam, od jakiegoś czasu ćwiczę dywanówki typu Mel B albo Jillian, średnio 4-5 razy w tygodniu. Wczoraj postanowiłam spróbować swoich sił w bieganiu - chciałam pobiec tyle, ile dam radę. I wyszło na to, że z moją kondycją nie jest źle, bo przebiegłam całą godzinę. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że prawdopodobnie przeciążyłam sobie trochę stopę i boli mnie prawa część prawej stopy. Poza tym mam lekkie zakwasy. I teraz pytanie:
Czy mogę dziś biegać, czy lepiej sobie odpuścić i rzeczonej stopy nie przeciążać?
Myślicie, że ten mini-uraz może być wynikiem złych butów, czy raczej nieprzystosowania organizmu do tego wysiłku? (mam buty do biegania z Kalenji, całkiem dobre, ale trochę już ze mną przeszły)
I jak to jest z tymi zakwasami - lepiej je rozbiegać, czy poczekać aż zejdą?
Z góry dzięki!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
4 listopada 2013, 12:32
wg mnie przesadziłaś jak na pierwszy raz
czasem się komuś może wydawać, że skoro daje radę to jest ok, ale nie bez powodu są te programy które stopniowo wdrażają w bieganie począwszy od marszo-biegów.
Powinnaś 1-2 dni odpocząć i ruszyć znowu jak stopa przestanie dokuczać, lepiej się rozkręcać pomału niż zacząć ostro i później nabawić się jakiejś kontuzji i nie móc ruszyć 2 tyg ręką ani nogą
4 listopada 2013, 12:56
Dobre buty do biegania to podstawa. Podlecz nogę , kup dobre buty i biegaj
- Dołączył: 2013-10-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4
4 listopada 2013, 13:40
Dobre buty i oczywiście rozgrzewka.
- Dołączył: 2013-09-14
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 727
4 listopada 2013, 15:27
Dobre buty (najlepiej tanie ale z gąbczastą i grubą podeszwą, aby były lekkie), rozgrzewaj się zawsze przed i po bieganiu.
Biegaj max 3-4 razy w tygodniu, nie warto przesadzać, rób sobie przerwy dzień lub dwa