Temat: bieganie na czczo

czy waszym zdaniem warto biegać rano na czczo?
czym różni się to od biegania wieczorem? i co sądzicie o bieganiu wieczorem?
Kiedys probowalam, ale niestety (chyba) ze wzgledu ze zawsze jestem rano glodna, wymiotowalam. Biegalam godzine z duzym bolem zoladka i juz nigdy wiecej nie probuje:P
Mysle ze lepiej jest biegac rano, ale po porzadnym sniadaniu. Nie na czczo.
Wieczorem mozesz odczuwac pewien dyskomfort po zjedzeni np 4-5 posilkow. Ale kazdy ma rozne "gusta", inni lubia rano, inni w poludnie a inni wieczorami;) Musisz srpbowac

"Mit nr 1. trening cardio najlepiej wykonywać na czczo

Zastosowanie tej „wskazówki” w praktyce jest nie tylko nieskuteczne, ale wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Dlaczego? Przecież organizm po nocy zawiera niewielkie zasoby zmagazynowanych węglowodanów, w związku z czym mogłoby się wydawać, że szybciej zacznie spalać tłuszcze. Nic bardziej mylnego. By organizm czerpał energię dla pracujących mięśni z przemian energetycznych bazujących na utlenianiu tłuszczów, niezbędna jest odpowiednia ilość węglowodanów. Stanowią one swoisty katalizator do rozpoczęcia utlenianiazmagazynowanych w ustroju tłuszczów. Ilość węglowodanów znajdująca się w organizmie po nocy wystarczy jedynie na utrzymanie podstawowych czynności ustroju, a nie na zainicjowaniespalania zbędnej tkanki tłuszczowej. Gdy wykonujemy trening cardio na czczo pracujące mięśnie bardzo szybko zaczynają czerpać energię z utleniania jedynej dostępnej w danej sytuacji substancji energetycznej, a mianowicie z białek. W związku z tym, że ich zawartość w ustroju po nocy również jest niewielka, to praktycznie natychmiast dochodzi do reakcji katabolicznych – „spalania” własnego ciała (zawarte w białkach aminokwasy stanowią podstawowy materiał budulcowy ludzkiego ciała). W związku z powyższym należy pamiętać, by przed porannym treningiem uzupełnić w organizmie zapas węglowodanów."


http://vitalia.pl/artykul2721_Mity-o-spalaniu-tkanki-tluszczowej-czesc-i.html


KikiVanB napisał(a):

"Mit nr 1. trening cardio najlepiej wykonywać na czczoZastosowanie tej ?wskazówki? w praktyce jest nie tylko nieskuteczne, ale wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Dlaczego? Przecież organizm po nocy zawiera niewielkie zasoby zmagazynowanych węglowodanów, w związku z czym mogłoby się wydawać, że szybciej zacznie spalać tłuszcze. Nic bardziej mylnego. By organizm czerpał energię dla pracujących mięśni z przemian energetycznych bazujących na utlenianiu tłuszczów, niezbędna jest odpowiednia ilość węglowodanów. Stanowią one swoisty katalizator do rozpoczęcia utlenianiazmagazynowanych w ustroju tłuszczów. Ilość węglowodanów znajdująca się w organizmie po nocy wystarczy jedynie na utrzymanie podstawowych czynności ustroju, a nie na zainicjowaniespalania zbędnej tkanki tłuszczowej. Gdy wykonujemy trening cardio na czczo pracujące mięśnie bardzo szybko zaczynają czerpać energię z utleniania jedynej dostępnej w danej sytuacji substancji energetycznej, a mianowicie z białek. W związku z tym, że ich zawartość w ustroju po nocy również jest niewielka, to praktycznie natychmiast dochodzi do reakcji katabolicznych ? ?spalania? własnego ciała (zawarte w białkach aminokwasy stanowią podstawowy materiał budulcowy ludzkiego ciała). W związku z powyższym należy pamiętać, by przed porannym treningiem uzupełnić w organizmie zapas węglowodanów."http://vitalia.pl/artykul2721_Mity-o-spalaniu-tkanki-tluszczowej-czesc-i.html



Pasek wagi
nie ma zadnego powodu by biegac na czczo jak sie cwiczy i ma dobra diete. A wlasciwie biegajac na czczo bardz latwo mozna sobie zaszkodzic. To tak jakby silnik pracowal bez oleju :]
Odpowiem z doświadczenia. Kiedyś rano biegałam tylko na czczo: nie przeszkadzało mi to, bo jestem w stanie biegać na czczo, bez głodu, nawet długie dystanse lub intensywne biegi. Potem zaczęłam coś przekąszać przed bieganiem i to był okres kiedy zanotowałam najlepsze efekty (głównie jeżeli chodzi o wyniki). Teraz jakoś się złożyło, że od jakichś 2-3 miesięcy znowu przyzwyczaiłam się biegać na czczo - spadła mi forma, brak wyraźnych postępów. Dlatego też już drugi dzień z rana biegam po małym snacku (chia seeds) i już się cieszę na lepsze efekty :). NIE BIEGAJ NA CZCZO, nie warto palić mięśni. Pozdrawiam.
ja tez raz probowalam i mialam odruchy wymiotne, wiec nie polecam
jeśli to krótkie i powolne bieganie - do 30 minut to można, bez przesady - nie spalisz wtedy mięśni. jeśli biegasz koło godziny to powinnaś zjeść porządne śniadanie. ja od kilku tygodni truchtam 30 minut przed śniadaniem i nie zaobserwowałam żadnych przeciwskazań. jednak musisz słuchać się swojego organizmu - jeśli się będziesz czuła słabo to radzę zrezygnować i zjeść śniadanie przed startem.

cod3d napisał(a):

nie ma zadnego powodu by biegac na czczo jak sie cwiczy i ma dobra diete. A wlasciwie biegajac na czczo bardz latwo mozna sobie zaszkodzic. To tak jakby silnik pracowal bez oleju :]

Hmmm..a w jakiż to sposób można sobie zaszkodzić? Co się może stać?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.