- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 424
7 sierpnia 2013, 22:25
Hej, do tej pory biegałam ale na bieżni. jakoś nie lubie biegać w terenie, bo nie czuje, że dalam z siebie wszystko. ostatnio nie mam pieniedzy wiec nie stac mnie na silownie. wstaje sobie rano (bo pozniej upaaaały) i idę biegac... co chwile łapie mnie kolka, musze sie zatrzymywac, a w dodatku musze biegac po asfalcie przez wiekszosc czasu, bo nie mam gdzie indziej. Przez to wszystko czuje, ze nie daje z siebie wszystkiego. chcialabym biegac bez zadnych przerw chociaz przez 20 minut. ile bede czekać na takie efekty i czy wszystkim tak opornie szło bieganie w terenie na poczatku?
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
7 sierpnia 2013, 22:34
mam to samo, jakoś po bieżni mogę śmigać ponad 40minut, a jak wychodzę w teren od razu łapie mnie zadyszka :D
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1861
7 sierpnia 2013, 22:35
Też biegam po asfalcie całą trasę. Co jest najlepsze na kolkę? Dalszy bieg ;) Przeczytałam tak w internecie i faktycznie. Moje pierwsze 3km w 20minut bez zatrzymania się ziściło.
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 424
7 sierpnia 2013, 22:43
3km w 20 min? to musisz niezle zasuwac! ja na biezni ok, w miare szybko biegalam, ale w terenie masakra
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1861
7 sierpnia 2013, 22:55
Średnio 9km/h biegam. Wiesz co, sądzę, że to wszystko tkwi w naszej głowie. Ja biegałam kilka dni 3km, a dziś sobię myślę '' a co tam, spróbuję 5''. I wcale nie było tak ciężko jak mogłoby się wydawać! :) Oczywiście nie jest to prędkość 15km/h, ale dziś 8,89 :)
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1845
7 sierpnia 2013, 22:58
15 km/h to ja na rowerze jeżdże...
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1861
7 sierpnia 2013, 23:11
Ja rowerem też około 15km/h :) Niestety popularny kiedyś góral nie był dobrym wyborem.
- Dołączył: 2012-06-24
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 905
7 sierpnia 2013, 23:21
też mam górala, jeżdżę po rowerem po okolicy i staram się poniżej 25km/h nie schodzic. chyba ze strasznie wieje mi wiatr w twarz, to tempo nieco spada
- Dołączył: 2012-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 103
8 sierpnia 2013, 08:25
mi nakolkę pomagają głębokie oddechy - najlepiej na samym początku jak czuję, że zbliża się kolka - wtedy zwalniam, parę głębokich oddehców i jest ok.
Kolka czesto jest też spowodowana krótkim czasem jedzenia przed bieganiem - może zjadłaś i od razu poszłaś biegać ? Ja na 2h przed treningiem nie mogę nic jeść tylko piję.
Co do biegania po asfalcie - ja też niestety biegam po chodnikach/ asfalcie chociaż las mam pod nosem - ale biegam prawie tylko w nocy więc muszę mieć oświetloną drogę. Masz dobre buty z amortyzacją ?