Temat: Jak zacząć biegać?

Poszukaj jakiś dobrych butów, lekkich, nie muszą być dorgie, ostatnio pełno widziałem na wyprzedaży.

Ktoś już wyżej napisał - przede wszystkim odpowiednie, dopasowane do stopy buty.. To jest podstawa, bo od butów zależy jak będzie układała się stopa podczas biegu. To ma później wpływ na ew. bóle w kolanach itd.
Osobiście zaczynałam od marszobiegów, tak poprawiłam kondycję i po 2 tygodniach biegałam już nieprzerwanie.(3x w tygodniu biegałam, i biegam wciąż)
Napisałaś, że chcesz schudnąć - ja nie ograniczałabym się tutaj tylko do cardio a dołożyłabym również ćwiczenia siłowe ;)

Ja sobie kupilam pare lat temu, gdy zaczynałam w ogole cwiczyć, buty reebok te na tyłek niby w biedronce za jakieś grosze 

Zawsze trzeba korzystać ze sprawdzonych producentów, bo takie produkty są raz że bardzo dobrze wykonane, a dwa gwarantują komfort i wygodę. Ja osobiście chodzę/biegam dużo po górach i nie wyobrażam sobie kupowania obuwia w biedronce czy w innych tego typu sklepach

chętnie poczytam rady :D

To gdzie w takim razie można kupić dobre buty do łażenia po górach? Też to lubię ale chodzę w adidasach..

W sklepach turystycznych. 

Przykłady:  8a, Skalnik, Polarsport, e-pamir,  sklep-presto, e-moko, outdoorzy,  e-horyzont, alpinsport,  tuttu, wgl,  sklep podróżnika,  sklepdlaturysty

Ja tez bym bardzo chciała biegać, ale jak widze ludzi którzy wyglądaja na profesjonalnych biegaczy to mi sie odechciewa. Maja markowe buty i ubrania. Ja kupiłam sobie jedynie getry za 20 zł , z szafy wyciągnełam zwykłą białą koszulke i buty z lidla za 30zł. Najzwyczajniej w swiecie wstydzę sie biegać przy nich, 

Mnie dużo dało takie "teoretyczne" przygotowanie :P Zaczęłam od kupienia książki "Jak zacząć biegać", napisanej przez Sarę Kirkham, wydawnictwo Buk Rower. To takie kompendium wiedzy na temat biegania - w jednym miejscu zebrano wszystko to, co początkujący biegacz wiedzieć powinien. Spodobało mi się w niej to, że oprócz takich standardowych kwestii jak wybór odpowiedniego stroju czy obuwia do biegania, autorka porusza także temat wyboru trasy, odpowiedniej pory do biegania, znaleźć można tam też przykładowe treningi. Ta książka była i jest nadal dla mnie takim ogromnym motywatorem do biegania, bo kompletnie nie wiedziałam jak zacząć ;) A teraz... pokochałam bieganie i nie wyobrażam sobie tygodnia bez 2 lub 3 treningów :) Książkę polecam szczególnie tym osobom, które nie widzą siebie w roli biegacza – też kiedyś taka byłam ;)

Z książek które zainspirowały mnie do biegania z pewnością polecam "Ultramaratończyk” Dean Karnazes. Wydawać mogłoby się, że jest to nieco bardziej zaawansowana (bo przecież to biegi ultra), ale wcale tak nie jest. W książka to tak naprawdwę nie jakiś poradnik, ale biografia autrora w której Dean pokazuje kilka swoich historii w tym bieg Western States Endurance Run rozgrywany na olbrzymich wysokości, pomiędzy skałami, śniegiem w nocy i w dzień. Tak przez 100 mil, czyli jakieś 170km. Ultramarathon Badwater bieg rozgrywany w dolinie śmierci w USA w temperaturach do 50 stopni i rozgrzanym asfalcie do 90 stopni przypalającym podeszwy. Książka rozpoczyna się na poziomie morza (nawet poniżej), gdzie w collagu Dean biega po plażach na krótkie dystanse, a kończymy na najwyższym szczycie kontynentalnym w USA w biegu ultra. Naprawdę polecam książkę. Polecił mi ją Wojtek Sztaszewski dziennikach ale i biegacz. Prowadzi nawet swojego bloga biegowego http://ksstaszewscy.pl/blog/ Naprawdę polecam książkę każdej osobie, która chciałaby zacząć przygodę z bieganiem jak również wszystkim tym którzy regularnie biegają wszystkie (długie i krótkie) dystanse.