- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2013, 11:32
3 marca 2014, 23:13
Mieszkając w górach będziesz częściej robiła podbiegi i zbiegi, ale nie słyszałem dotąd, aby to wpływało na dobór obuwia. Znaczenie ma (poza innymi kryteriami) nawierzchnia, po jakiej się najwięcej biega. Jeśli planujesz biegać w trudniejszym , niestabilnym terenie, kupujesz buty trailowe. Ale pewnie masz też w okolicy jakieś ścieżki czy asfalt ;) więc dopóki nie zapałasz namiętnością do trailu, możesz kupić takie same buty jak mieszkając na równinie.
PS. w profilu masz wpisane, że jesteś z Warszawy... czyżby z Falenicy? ;D
Edytowany przez strach3 3 marca 2014, 23:19
26 marca 2014, 22:40
Jakiś czas temu czytała, że w znacznej części przypadków butów do biegania różnią się one częstotliwością z jaką można w nich biegać i wbrew pozorom nie każde buty nadają się, żeby biegać w nich chociażby 3 razy w tygodniu po ok. 40 min. Ale w jaki sposób wybrać takie, gdzie będzie można w nich biegać chociażby codziennie (nie mówię, że od od razu chcę biegać codziennie, bo tak nie jest, ale wołałabym mieć takie buty, żeby mieć pewność, że co by się nie działo będą one doskonale amortyzować). Czy zatem moglibyście wskazać, które buty będą się nadawały do takiego biegania http://e-running.com.pl/pol_m_Buty-do-biegania_Buty-do-biegania-damskie-1041.html ewentualnie, czy jest jakieś oznaczenie, które pozwalałoby zapoznać się z taką informacją, do jakich biegów (o jakiej częstotliwości i czasu biegania) dane buty są przeznaczone?
26 marca 2014, 23:19
Nie wiem, gdzie to czytałaś, ale ktoś miał bardzo bogatą wyobraźnię. Buty biegowe mają wiele wyróżników, ale na pewno nie należy do nich dopuszczalna częstotliwość ani czas biegania. To największa herezja, jaką dotąd nt. butów słyszałem.
Aby bezpiecznie kupić pierwszą parę butów, idź do donrego sklepu biegowego. Na www.bieganie.pl po prawej stronie jest lista polecanych sklepów, w Poznaniu masz trzy do wyboru. W tych sklepach sprzedawcy będą wiedzieli, jak określić sposób przetaczania stopy i prawidłowo dobrać but. Jeśli będzie można, skorzystaj z wideoanalizy (zwykle jest bezpłatna pod warunkiem późniejszego zakupu). Kolejną parę można już kupić w necie tam, gdzie taniej, ale za pierwszym razem naprawdę nie warto oszczędzać.
3 kwietnia 2014, 22:21
A co myślicie o tych butach: http://instagram.com/p/k4Ho_AIerS/ to adidas zx, planuję takie kupić, sądzę, że na zajęcia na siłowni się sprawdzą i do chodzenia na co dzień w takich stylizacjach jak na zdjęciu :). Jak myślicie?
10 czerwca 2014, 10:22
A co myślicie o tych butach: http://instagram.com/p/k4Ho_AIerS/ to adidas zx, planuję takie kupić, sądzę, że na zajęcia na siłowni się sprawdzą i do chodzenia na co dzień w takich stylizacjach jak na zdjęciu :). Jak myślicie?
Ja też biegam w adidasach zx i jest ok. Tylko moje nie są pink.Napewno z takim kolorem butów będziesz rzucać się w oczy.Widziałam jeszcze takie świetne zx'y w groszki.
7 października 2014, 22:53
W wielu sklepach internetowych masz możliwość założenia filtra na rozmiarówkę, w dziale damskim widziałem nawet 47. Wystarczy wejść na bieganie.pl i sprawdzić kilka sklepów z listy po prawej stronie.
8 października 2014, 15:54
Strach - z tą częstotliwością może chodzić o to, że SYSTEMY wykonane są ze słabszego materiału, albo generalnie jest ich mniej (przez co pewnie sa tańsze), co powoduje, że szybciej tracą właściwości.
Decathlon w opisach butów podaje, do jakich częstotliwości biegania się nadają.
Czy to ma sens - nie wiem, ale tak robią.
Zupełnie jednak inną sprawa jest to, jak się czyta opisy typu:
"Kupiłam -em, super buty z amortyzacją i mega systemami... i biegam w nich już 3 lata."
Czyli lekko licząc - o ile faktycznie biega - jakieś 2500 km, a pewnie więcej.
Pomieszanie z poplątaniem.
8 października 2014, 16:04
No tak, na pewno o to chodzi. Zresztą jakiś czas po tamtym poście też się spotkałem z tym gdzieś incydentalnie. Ale takie postawienie sprawy jest co najmniej dziwne. Jeśli buty są słabsze, to szybciej się je wymienia i już. A tu ktoś chyba próbuje wyjść z założenia, że buty mają starczyć na nie mniej niż (właśnie, ile - rok? dwa?) i w związku z tym są przeznaczone do treningów określonej długości. A potem ktoś pomyśli że faktycznie nie można w nich robić wybiegań np. godzinnych. Już lepiej byłoby napisać, że starczają np. na 500 km. Ale czy ktoś widział, żeby na markowych butach producenci tak pisali? A przecież wiadomo, że startówki starczają na krócej niż buty treningowe. Jak się zużyją, sklepie się amortyzacja to się wymienia. Takie pomysły marketingowców oderwane od rzeczywistości.