Temat: 300m-zadyszka, plan treningowy?bieganie

Postanowiłam spróbować znienawidzonego biegania. Troche sie zawiodłam na sobie bo po ok 300 m oddech mialam maxymalnie przyspieszony, sil brak. A kolezanki namawiaja mnie na godzinne bieganie. Nie dam rady. Co robic? sprobowac jakiegos planu treningowego czy zmuszac sie na maxa dysząc przez godzine i po kilku biegac bedzie lepiej ?
Pasek wagi
Polecam plan, zacząć od marszu mieszanego z biegiem. Nie warto się katować od razu godziną. Kondycję trzeba wyrobić powoli ;) 
Myślałaś o planie np. 1 min biegu i 2 min marszu? Później zwiększasz czas biegu, aż po kilku tygodniach możesz biec już 30 min bez przerwy. Mi to bardzo pomogło, pokochałam bieganie szczerze i tak naprawdę pomogło mi to uwierzyć w siebie i swoje możliwości.
Pasek wagi

Tak dla przykładu ;) 
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547 polecam
Pasek wagi
sama nienawidziłam biegu, a tu prosze.. zaczynam to kochać! tylko nie ma co rzucać się na wielką wodę od razu - wtedy wiadomo, że się zniechęcimy. trzeba zaczynać powoli i stopniowo się przyzwyczajać.. właśnie wg tego planu:)
Pasek wagi
własnie o tym planie treningowym pumy myslalam... na ktorym jestes tygodniu?
spoko plan tylko troche niewygodne mi sie wydaje bieganie z zegarkiem ktorego na dodatek nie mam...
Pasek wagi
mozna z muzyczką, ja tak robię ;) a tez bardzo nei lubie biegania i uwierz mi 4km takiego marszobiegu to dla mnie duzy sukces :) 
Pasek wagi
kurde ani zegarka ani mp3 nie mam hah :D
Pasek wagi
a komórka? ja zalezy w którym stroju biegam, ale jak nie mam gdzie jej schować to biorę ze sobą nerkę i problem z głowy :) 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.