4 maja 2013, 09:41
wstydze sie biegac tylko dlatego ze wygladam jak swinia i beda ludzie sie patrzec na mnie. samo bieganie lubie naprawde ale wstydze sie dzisiaj wyjsc i biegac. niby nie obchodza mnie ludzie ale fakt faktem wstyd mi z mojego wygladu:(
zaczelam dzisiaj rozmyslac przed bieganiem i nie poszlam.... :(
wstyd mi po prostu
- Dołączył: 2012-07-27
- Miasto: Kowary
- Liczba postów: 2677
4 maja 2013, 09:43
Jak to mówi mój narzeczony: "wstyd to Ty masz zakryty" :D A jego babcia: "niech się wstydzi ten kto widzi" :D heheheh. :D Wstyd to być grubym i nic z tym nie robić :)
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
4 maja 2013, 09:45
Ale powaznie jak swinia? Masz ryjek i ogonek ?:D Wyluzuj tak naprawde nikt na Ciebie nie bedzie sie gapil a jak bedzie to z podziwem ;) Olej ludzi! Zyje sie raz...krotko! Poczatki zawsze sa ciezkie, pozniej bedzie z gorki ;) Przesylam telepatycznie wiadro SILY ;) Lapaj i idz biegac! Powodzenia!
4 maja 2013, 09:45
nie chodzi o to ze nic nie robie
cwicze codziennie w domu tylko wstyd jest mi wyjsc do ludzi
4 maja 2013, 09:46
Ja też się wstydziłam :) jednak nie ma sensu zakładać, że zaraz będą dziwnie ludzie patrzeć czy komentować. Jeśli już to "Ooo ta dziewczyna wzieła się za siebie" :)
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
4 maja 2013, 09:47
sorki ale na zdjęciach nie wygladasz jak świnia , nie pisz tak bo inni mogą czuć się urażeni bo duzo osób tutaj wazy naprawde duzo więcej :)
masz ładne ciało , nie ważysz jakoś przesadnie dużo , szczupła talia, ja tam awet przy 80 kg nie wstydze się na rolkach jeździć
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
4 maja 2013, 09:47
No co Ty, nie ma się czego wstydzić. Ludzie nie zwrócą na Ciebie uwagi, a jeśli zwrócą, to rzucą głupi komentarz lub zapomną. Mają ważniejsze sprawy na głowie niż rozpamiętywanie tego, kogo spotkali na ulicy i jak wyglądał ;)
4 maja 2013, 09:48
ja ostatnio zanim sie wzielam za bieganie to tez zmagalam sie z wielkim wstydem ale pewnego dnia pomyslalam sobie " Kurcze przeciez ja musze biegac zeby BEZ WSTYDU pokazac sie latem na plazy" jak zaczynasz juz biegac migiem zapominasz ze czego kolwiek sie wstydzilas
- Dołączył: 2013-03-14
- Miasto:
- Liczba postów: 463
4 maja 2013, 09:56
Miałam tak samo. Na początku wybierałam leśne ścieżki i uciekałam przed wzrokiem ludzi, teraz biegam chodnikiem i mam gdzieś co o mnie myślę. Z czasem powinnaś się oswoić z tym, tylko nie możesz odpuszczać! Nie warto! Powodzenia.
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Bielawa
- Liczba postów: 1345
4 maja 2013, 09:56
Idź pobiegać w miejsce ( jeśli takie jest w Twojej miejscowości) w którym wszyscy uprawiają jakiś sport. Tzn, u mnie np nie ma porządnego parku w którym można by się dobrze "rozpędzić", ale wybudowali nam niedawno taka drogę rekreacyjną łącząca naszą miejscowość z pobliską wioską i tam ludzie biegają ,maszerują, rozciągają się ,chodzą z kijami,jeżdżą na rolkach ,rowerach...kto co lubi.Nikt na nikogo się nie gapi a wręcz przeciwnie mijając się ludzie się pozdrawiają. Ja ważę prawie 100 kg i naprawdę nie mam problemu,tzn na początku też musiałam się przełamać i pomyślałam sobie ,że jak każdy grubas bedzie siedział w domu i nie wypełznie to każdy będzie się wstydził. Może dodasz odwagi jakiemuś innemu grubaskowi,który ma podobne problemy....