Temat: Biegam, a waga rośnie!

Hej! Z góry przepraszam jeśli już był podobny temat, ale mam do was pytanie. Biegam od 2 miesięcy i zaczynałam wtedy od 2 km dziennie. Teraz doszłam do 10-12 km dziennie, a waga zamiast maleć to rośnie! Nie biegam szybko, dietę trzymam, a mimo wszystko nie chudnę :( W ciągu tygodnia złapałam 1 kg. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że masa mięśniowa swoje waży, ale to dopiero teraz są tego efekty? Czy wiecie co się dzieje?
Pasek wagi

aurinzu napisał(a):

dziwne... może mięśnie ?


taaaa miesnie to napewno miesnie po 2 mcach i to na redukcji tylko ludziom na Vitalii " rosna" miesnie
bo przeciez "męśnie swoje waża" i " powieksza się masa mięśniowa" - to człowiek nie chudnie - brednie!!

może masz chwilowy zastój wagi - badz zatrzymała Ci sie woda, rób swoje a waga wkoncu zacznie spadac.

Tylko błagam nie mowcie, że to mięśnie :)
to moja teza na to...
mięśnie rosną przy ujemnym bilansie i jestem na to żywym dowodem. zmierz swoje obwody i porównaj za tydzień, albo dwa. jak spadną to znaczy że mięśnie rosną a jak nie to może za mało jesz, albo coś z dietą jest nie tak
Stradii - dobry obrazek ♥♥♥
Nawet Chodakowska kiedyś mówiła: wyrzuć wagę, łap centymetr...
Dowód na to, że możemy ważyć mniej a być jak jakaś niejędrna meduza, a być wysportowanym, mieć piękne ciało i ważyć więcej ; )
Dzięki za odpowiedzi ;) Nie zamierzam przestać biegać i liczę, że to jedynie woda zatrzymała się w organizmie i waga ruszy jak nie teraz to za jakiś czas. Jeśli faktycznie mięśnie rosną to zdecydowanie się nie obrażę :P Wydaje mi się, że nie jem za mało, ale może niektóre produkty powinnam całkowicie wyeliminować lub jeść jeszcze rzadziej, a niektórych dorzucić. Poeksperymentuję troszkę ;) Sam kierunek studiów "zmusza" mnie do nauki co i jak powinnam jeść ;)
Pasek wagi

kolesmaro napisał(a):

Stradii - dobry obrazek ???Nawet Chodakowska kiedyś mówiła: wyrzuć wagę, łap centymetr...Dowód na to, że możemy ważyć mniej a być jak jakaś niejędrna meduza, a być wysportowanym, mieć piękne ciało i ważyć więcej ; )


Dokładnie :) Ja przede wszystkim trzymam się centymetra, a nie wagi. Na wagę składa się tyle elementów, a chyba każdemu zależy na redukcji tylko jednego z nich ...

popster napisał(a):

mięśnie rosną przy ujemnym bilansie i jestem na to żywym dowodem. zmierz swoje obwody i porównaj za tydzień, albo dwa. jak spadną to znaczy że mięśnie rosną a jak nie to może za mało jesz, albo coś z dietą jest nie tak

To muszę przyznać, ze jesteś jedyna na świecie.
Przeczysz prawom fizjologii.
Jakim cudem organizm wg Ciebie coś buduje, jak jest na permanentnym deficycie energii i musi sobie dobierać z zapasów tłuszczu?
Zastanawiałaś się kiedyś nad tym tak głębiej?

Obrazki Stradii fajne... tylko nic nie wnoszą do sprawy.

popster napisał(a):

mięśnie rosną przy ujemnym bilansie i jestem na to żywym dowodem. zmierz swoje obwody i porównaj za tydzień, albo dwa. jak spadną to znaczy że mięśnie rosną a jak nie to może za mało jesz, albo coś z dietą jest nie tak
A masz na to potwierdzenie w postaci badań zawartości tkanki tłuszczowej przed i po redukcji ? Jeśli nie to gadaj bzdur jest jedna zasada albo się chudnie albo buduje mięśnie ....i te dwie rzeczy nie idą ze sobą w parze...niestety.
Mam teraz podobnie, tylko że ja biegam trochę dłużej, ale centymetry lecą, dlatego się nie przejmuję, zmierz się 
Pasek wagi
Miałam podobnie, zaczęłam więcej jeść i zaczęło spadać. Jeśli dużo się ruszasz, codziennie, intensywnie - 1500 kcal to za mało.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.