Temat: Jak zminimalizować zakwasy ?

Jak w temacie . .  błagam ! na pomoc:p
Jaka pozbyć się jak najszybciej zakwasów ?? Jak następnym razem uchronić się przed tym bądź co bądź bólem :)

cod3d napisał(a):

rafalmruk napisał(a):

cod3d napisał(a):

wystarczy przeczekac ten jeden raz, az miesnie sie zregeneruja i naprawia, pozniej juz mikrourazy nie wystepuja i mozna spokojnie cwiczyc
Uuuu stary - aleś dowalił. Zrób sobie taki trening jak robisz zazwyczaj, tylko 3x mocniej i zobaczysz, czy nie występują. Wszystko zależy od obciążeń i jeżeli się przyłoży więcej niż mięsień jest przygotowany, to zakwasy wystąpią (chociaż faktycznie, zapewne będę mniej dokuczliwe).Na zakwasy bardzo dobra jest kąpiel w lodzie (tzn w wannie z wodą i lodem). Świetnie zwiększa sie wtedy ukrwienie i procesy regeneracyjne zachodzą dużo szybciej niż przy ciepłej kąpieli.Inna sprawa, ze to wymaga nieco samozaparcia, więc nie spodziewam się entuzjastycznych prób. 
ja nie mam takich lajtowych treningow zemoglbym 3x mocniej hehe, przez ponad 10 lat cwiczen silowych (Z przerwami) bole wystepowaly zawsze po okresie nietreningowym, pozniej juz obojetnie od intensywnosci nic juz nie bolalo. Tak to u mnie bywa , ale moze dziwny jestem

To nie chodzi o to czy masz lightowe czy nie. Każdy trening i każdego trenującego można zajechać w 5 - 10 min do pożygania, żebyś nie wiem ile ćwiczył.  Widziałeś film o Usainie Bolcie? Kondycji mu raczej odmówić nie można, a po treningu wydolnościowym żygal jak kot. 
Zwyczajnie mięsień się do jakiegoś poziomu wysiłku przygotowuje i jest w stanie pewne siły na niego działające znieść.
Jeżeli te siły będą większe niż zazwyczaj - czyt trening będzie mocniejszy - to włókna popękają i cześć.
Fizyki Pan nie oszukasz. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.