- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
24 sierpnia 2010, 13:15
hej, dziewczyny,
wracam powoli do regularnego biegania, więc trzeba wzmocnić motywację.
mój cel: dobiegnięcie do Aten - bo tam ciepło, miło i przyjemnie :))
w linii prostej z Warszawy to 1600 km. sporo... ale nie niemożliwe ;)
ktoś dołącza?
mój licznik na dzisiejszy poranek:
przebiegnięte: 0 km
zostało: 1600 :))
dzisiaj będzie kilka km mniej, ale to za chwilę małą :D
plus ważna rzecz: z uwagi na to, że biegam sobie wg planów na jednej stronce, gdzie podaje się w milach odległości, będę sobie mierzyć w milach, czyli to będzie 995 mil.
przebiegnięte: 0 Mi
zostało: 995 Mi :))
zapraszam wszystkich chętnych - następne lato w Grecji :D
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
10 grudnia 2010, 12:13
hej Wam,
dużo się u mnie działo, więc miałam dwa dni bez biegania (jeden planwy, drugi nie :D), więc dziś idę na "wczorajszy" bieg, jutro mam nadzieję zaliczyć ten, który powinien wypaść dziś.
tak, jestem wege, mleka też nie jem i wszelkich nabiałów, zostały tylko jajka. chwalę sobie i polecam wszystkim ;)
i radosna nowina, zanim wyjdę na bieg: zszedł wreszcie kilogram. uffffffffff! od jakiegoś czasu biegam wolniej, zgodnie z tym, co wyczytałam na bardziej zaawansowanych biegowych stronach, i chyba wreszcie mój zastój mija. podskoczyło mi już do 68,7, dziś jest 66,7, juhu!
ok, idę biec ;)
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
10 grudnia 2010, 12:42
Heh..no każdemu się zdarza, ja tam na kalkulatorze zawsze liczę bo pewniej :) Ja wieczorem idę pobiegać koło 17 :)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
10 grudnia 2010, 13:06
> Heh..no każdemu się zdarza, ja tam na kalkulatorze
> zawsze liczę bo pewniej :) Ja wieczorem idę
> pobiegać koło 17 :)
hahah a najlepsze jest to że ja też na kalkulatorze;-)))))) Musiałam źle wklepać liczbę i dalej już jak domino....
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
10 grudnia 2010, 15:35
Heh.... ja za chwilę na trening na 16 :) A potem pobiegać, ale u mnie jest straszna śnieżyca :) Mam nadzieję że pobiegnę coś
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
10 grudnia 2010, 18:00
Dorzucam 11,4km :) Ale dziś wiało niemożliwe i ta śnieżyca :) Ale przynajmniej nie było takiej ciapy na chodnikach, nawet odśnieżone, tylko trochę ślisko było pod górkę się ciężko biegło :) Błogosławieni w googlach :)
przebiegnięte dzisiaj: 11,4km
przebiegnięte ogółem: 124,6km
zostało: 1475,4km
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
11 grudnia 2010, 17:55
Dorzucam 11,4km :) Dziś jeszcze gorzej niż wczoraj :) Śniegu miałem po kostki i wiało niemożliwe, coraz gorsze warunki :)
przebiegnięte dzisiaj: 11,4km
przebiegnięte ogółem: 136,0km
zostało: 1464,0km
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
11 grudnia 2010, 22:41
ja biegałam wczoraj, ale zsumuję jutro
;)
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
11 grudnia 2010, 22:53
To dobrze :) Ja zawsze po bieganiu piszę :)
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 822
12 grudnia 2010, 01:49
ja też z reguły, ale sajgon na głowie i nie miałam jak ;)
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 196
12 grudnia 2010, 10:33
Dołączam się do odliczania, przy czym odliczać sobie będę moje km od powrotu do biegania po kontuzji.
W czwartek było pierwsze bieganko:
6 km = 0:38 h
Razem od powrotu: 6 km
Zostało: 1594 km
Dziś planuję kolejne:) Pozdrawiam!
Edytowany przez trikolor 12 grudnia 2010, 17:36