Temat: Bieganie w miejscu

Jestem ciekawa czy bieganie w miejscu, tzn na luzie w swoim pokoju przed lustrem :P ma podobny sens co bieganie na bieżni? Bo podejrzewam, że bieganie w terenie jest najbardziej efektywne, ale zimowe warunki są niesprzyjające jak dla mnie, z tym zaczekam do wiosny ;)

Malutka54 napisał(a):

Hahaha nie wstydzę się wyjść z domu, może i biegałabym w taką pogodę, ale do tego celu trzeba mieć naprawde odpowiednie ciuchy & obuwie, za które niestety trzeba troche wybulić;/ Dlatego póki co szukam alternatyw - bo też wychodzę z założenia, że lepiej robić coś niż nic!


Zaczynałam biegać kilka lat temu w lutym, na chodnikach był jeszcze śnieg. Biegałam w zykłych adidasach, spodniach od dresu (takich domowych) zwykłym bawełnianym golfie, bluzie dresowej , czapka, szalik, rękawiuczki, a... i rajtuzy bawełniane pod spodnie bo tyłek wymarzał;-)  Za mój strój sportowy nie wybuliłam ani zety;-) Dopiero przed pierwszym półmaratonem kupiłam odpowiednie buty biegowe, spodenki i koszulkę techniczną.  Więc da się;-) Ciuchy nie są wymówką;-) Jeśli nie chcesz biegać po dworze wybierz bieżnię w klubie, albo steper. Bieg przed lustrem średnio - to widzę, ale z drugiej strony lepsze to niż klapen dupen na kanapen;-)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.