Temat: Bieganie w miejscu

Jestem ciekawa czy bieganie w miejscu, tzn na luzie w swoim pokoju przed lustrem :P ma podobny sens co bieganie na bieżni? Bo podejrzewam, że bieganie w terenie jest najbardziej efektywne, ale zimowe warunki są niesprzyjające jak dla mnie, z tym zaczekam do wiosny ;)
dołączam się do pytania.
Kiedyś tak biegałam i były efekty, mniej spektakularne niż po bieganiu w terenie, ale były :)
Pasek wagi
Pobiegaj minutę na dworze i minutę w miejscu. 
Jak myślisz kiedy poczujesz, że ciało bardziej pracuje?
Kiedys o cos takiego pytalam i zostalam niemal przekleta ;) zaraz Ci zaczna wypominac, ze sie wstydzisz wyjsc z domu, bo pewnie jestes bardzo brzydka albo masz pryszcze. Moim zdaniem kazda forma ruhu jest lepsza niz jego brak :)
Lepsze to niż nic, ale chyba lepiej w takim razie skupić się na dywanówkach ;) One są typowo "do domu" ;) 

Hahaha nie wstydzę się wyjść z domu, może i biegałabym w taką pogodę, ale do tego celu trzeba mieć naprawde odpowiednie ciuchy & obuwie, za które niestety trzeba troche wybulić;/ Dlatego póki co szukam alternatyw - bo też wychodzę z założenia, że lepiej robić coś niż nic!
No to ja się wypowiem, bo jeszcze nie tak dawno to było moje ulubione ćwiczenie.
Poszperałam w internecie i trochę z własnych doświadczeń uważam, że jest to bardzo dobre na spalanie kalorii ale obciąża za bardzo stawy. Po 1 musisz się porozciągać jak przed zwykłym biegiem, najlepiej biegać na jakimś miękkim podłożu w butach/kapciach. Mnie zaczęły boleć kolana i wtedy zrezygnowałam ale naprawdę można na tym dobrze schudnąć.

Biegając w miejscu przyśpieszeniem tępo tak że pot spływał mi po plecach, kiedy nie miałam siły zwalniałam, modyfikowałam to do skłonów, bujania się na boki, skip A, skip C co lepiej działało na brzuch/boczki. Biegając w domu można sobie pozwolić na takie mixy których przy ludziach byśmy nie zrobili.
coś tam da ,przeciez serce tak samo  szybciej bije i spalone kcal lecą ale: bieganie w domu w miejscu szybko się nudzi i ja po 10 min juz mam ochote usiąsc :/
bieganie w pokoju w miejscu...jeśli dołączyć do tego intensywne spięcie ciała jak do sprintu i pracę rąk, to może nadal nie można nazwać tego bieganiem, ale na pewno dobrym aerobem. Ale przykładaj się do tego. Bo jak masz zamiar "truchtać" po pokoju lub przed lustrem ledwie odrywając nogi od podłogi - to szkoda czasu.

Ja bym zrobiła z tego ciekawą sesję aero - 1min sprint w miejscu, 1 min szybkie pajacyki, 1 minuta szybkie przysiady 0,5 minuty marszu i od początku :] Bez przerw i dając z siebie wszystko- i tak przez 35 minut


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.